Platformowe buty MTB łączące przyjemne z pożytecznym. Buty są wynikiem współpracy marki Northwave & ACBC (Anything Can Be Changed), otrzymując w ten sposób nową i “zieloną” wersję kultowego już modelu, jakim jest Tailwhip. Chodzi o to, by buty rowerowe również były produkowane z materiałów odnawialnych, a ta pozycja pokazuję własnie to, jak jeździć bardziej “eco”.

Tailwhip Eco Evo, zaprojektowany na wzór swojego poprzednika ( MTB Tailwhip ), sugeruje współczesny styl skate, pasujący zresztą do wszystkiego – od użytku na ścieżkach, po codzienne chodzenie po mieście. Ich design zdecydowanie nie zdradza, że jest to pozycja rowerowa!

Górna część buta// 100% Re-Pet
Materiał zastosowany w cholewce, języku, sznurowadłach i podszewce to w 100% RePet, czyli poliester z recyklingu uzyskany z ton butelek Pet używanych i wyrzucanych każdego dnia.

Podeszwa// 26% Re-Rubber
Hybrydowa płaska podeszwa powstałe we współpracy Northwave & Michelin, utrzymuje wysoką przyczepność i właściwości amortyzujące dzięki Michelin ReRubber ( jest to mieszanka z resztkami gumy pochodzących z recyklingu ).

Inne detale
System wiązania to prosty zestaw sznurówek z elastyczną gumką, w której możesz umieścić luźne końce, mając w ten sposób pewność, że nie zaczepią o łańcuch.
Cena i dostępność
Buty są dostępne na stronie producenta w 3 wariantach kolorystycznych – czarnym ,
zielonym i niebieskim. Cena wynosi €109.99 ( około 510 zł ).
Ciekawostka! Para przychodzi do nas w specjalnym opakowaniu wykonanym w całości z recyklingowanego papieru! Dodatkowo każdy but ma również kod QR, który zawiera wszystkie informacje i certyfikaty dotyczące materiałów użytych w produkcji.

Wrażenia z jazdy
Poziomy przyczepności jakie oferuję podeszwa tego modelu jest absurdalna. Czasami zdarzyło mi się zapomnieć, że jestem w platformach, a nie wpinach – na tyle dobra jest przyczepność. Najlepiej odczuwalne było to dla mnie podczas jazdy po bardziej wyboistym terenie/ trudniejszym technicznie – zdecydowanie dodawały mi pewności siebie na zjazdach. Jednocześnie nie latam na rowerze, a jeżdżę, preferuję trasy naturalne a nie bike parki, taka uwaga na marginesie.
Przy dłuższej jeździe, czy bardziej wysiłkowych podjazdach nie powodowały problemów i stopa swobodnie pracowała (ja, jako osoba o szerokiej stopie z wysokim podbiciem szczególnie doceniam wygodę, jaka się z tym wiążę!)

Wrażenia z codziennego użytkowania
Buty testowałam przez okres letni i faktem jest, że stopa w nich zdecydowanie oddycha, a dodatkowe wzmocnienia w okolicy pięty i kostki przekładają się na stabilność w ich codziennym użytkowaniu. Nie są wodooporne, o czym przekonałam się wchodząc w nich do rzeki, jednak delikatny deszcz nie jest dla nich problemem, a skarpetka pozostanie sucha.
Przez 3 miesiące intensywnego użytkowania nie zauważyłam na nich jakichkolwiek uszkodzeń, czy większego zużycia na podeszwie. Zdjęcie poniżej zostało wykonane po tym czasie.

Kiedy warto kupić?
Jeśli szukasz butów o dobrej przyczepności, w cenie odpowiadającej jakości wykonania to jest to pozycja dla Ciebie! Jest to dobre polecenie dla osób o szerokich stopach z wysokim podbiciem.

Podsumowanie
Na plus:
- bardzo dobra przyczepność podeszwy
- dopasowanie do stopy
- adekwatny rozmiar
- wykonanie z eko materiałów
- niewidoczne zabrudzenia
- estetyka podobna do kultowych Vans’ów
Na minus:
- przy dłuższym chodzeniu odczuwalne śródstopie
- bardzo miękka wkładka
- podparcie łuku stopy mogłoby być lepsze
- brak wodoorporności
- brak wersji pod system SPD
Northwave Tailwhip Eco Evo, to buty które przypadły mi do gustu od pierwszego użycia. Lubię ich wygląd, prezencję, wygodę i jakość jaką mi zapewniają. Uwielbiam je w codziennym użytku, jak i na rowerze (chociaż z wyboru lepiej czuję się w zatrzaskach ). Noszę rozmiar 42 i tutaj wszystko się zgadzało. Zdecydowanie polecam je na okres wiosenno-letni, ze względu na brak pełnej wodoorporności. Jestem na tak!
PS Warto podkreślić, że dla mnie buty są najważniejszą częścią garderoby i nie łatwo mnie zadowolić w tej kwestii! NW & ACBC dobra robota!
Więcej na stronie producenta: northwave.com
Przyczepność jest zerowa. Halówki Hummel lepiej się kleją niż te 'super Michelin’
Tak było w poprzedniej generacji, fakt, mamy z 2 pary takich butów. Tu jest lepiej, choć jeszcze nie 5 10 🙂