Miejscówki: Słotwiny Arena Krynica-Zdrój

Najnowsza inwestycja Grupy Pingwina mieści się części Krynicy-Zdroju zwanej Słotwiny, a pierwsza trasa została otwarta zaledwie rok temu. Obecnie do dyspozycji odwiedzających są cztery trasy, ale to nie koniec atrakcji. Efektowna wieża widokowa pozwala zobaczyć zdecydowanie więcej, sięgając ponad korony drzew. Drewniana ścieżka ma ponad kilometr długości! W sezonie Krynica-Zdrój jest zatłoczona, ale położenie Słotwin nieco na uboczu sprawia, że można tam odpocząć od tłumów. Naturalnie jeśli zabierze się ze sobą rower. Słotwiny to miejsce kultowe dla narciarzy już od 40 lat. Dodatkową atrakcją jest duża ilość imprez i koncertów w sezonie. W 2021 odbywały się tu zawody o Puchar Grupy Pingwina (składające się z trzech wrześniowych edycji).

Szybka kolej pozwala dotrzeć na początek tras oraz do wieży widokowej
Nie zabrakło i osłony przed złymi warunkami atmosferycznymi

Krynica-Zdrój


Krynica położona jest w Beskidzie Sądeckim, dwie godziny jazdy i ok. 130 kilometrów od Krakowa. Między Kasiną i Krynicą jest tylko 85 kilometrów odległości, co pozwala myśleć o połączeniu wypadu do obu miejscówek. Za to do Wisły pozostaje jeszcze 200 km i 4 godziny jazdy. Z takiego połączenia wyszłaby już niemal epicka wyprawa.

Trasy

Podczas naszej wizyty trwała jeszcze budowa najnowszej, niebieskiej trasy Kometa, oficjalne otwarcie nastąpiło 21 sierpnia. Na miejscu dostępne są trasy na trzech różnych poziomach zaawansowania: zielona Dookoła Świata, niebieskie Gałgan i Kometa oraz czerwona Dzida. W sumie do dyspozycji pozostaje 9300 metrów zjazdów.

Dookoła Świata – zielona, 3100 metrów, 5% nachylenia, a nazwa nie jest przypadkowa, bo trasa dosłownie okrąża górę. Małe nachylenie oraz gładka nawierzchnia sprawiają, że idealnie nadaje się dla początkujących. Na trasie nie ma trudności, które mogłyby stresować, może za wyjątkiem paru efektownych band, do których „pierwszaki” mogą podejść z pewną nieśmiałością. Są i malownicze kładki!

Trasy zielona i niebieska są tak zrobione, że przejadą je także początkujący
Dotyczy to także band – tu zdecydowanie można się dobrze bawić

Gałgan – niebieska, 2400 metrów, 7,5%. Niewiele trudniejsza, ale z dodanymi „fiuczerami” w postaci przeszkód umożliwiających przede wszystkim latanie. Tu także możliwe są dwa warianty przejazdu, wolniejszy bez latania i szybszy, pozwalający na uczenie się tego elementu. 

Kometa – niebieska, 2300 metrów, 8%, charakter podobny do Gałgana, jak wynika z opisu na stronie. Niewątpliwie wrócimy, by ją sprawdzić osobiście!

Łatwe nie znaczy nudne – są i elementy typu kładki!
Sprytne sekwencje przeszkód to okazja do ćwiczeń umiejętności

Dzida – czerwona, 1500 metrów, 11%. Zdecydowanie najtrudniejsza z tras, dla zaawansowanych. Są miejsca z przelotami, dziurami między hopkami oraz stosownymi objazdami, fragmentami naturalne podłoże, włącznie z kamieniami i korzeniami oraz miejscami stromo, szczególnie w dzikim wąwozie obok wyciągu. Będzie miał tu co robić wyznawca enduro. Szczególnie atrakcyjna jest część dolna, dzika!

Trasy trudniejsze pozwalają wyżyć się także tym, którzy lubią jeździć szybciej

Co robić z dziećmi?

Wieża widokowa na szczycie ma 49,5 metra wysokości, jest atrakcją samą w sobie. Uzupełniająco można potraktować 15 instalacji edukacyjnych, m.in. traktujących o tutejszej faunie, florze i kulturze Łemków. Dla najmłodszych do wypożyczenia na miejscu są trójkołowe rowerki Puky.

Na miejscu jest też sklep i wypożyczalnia
Do objazdu ytas wykorzystaliśmy dwa Prowlery KTM, ale wybór rowerów jest zdecydowanie większy

Zaplecze

Odwiedzający bez własnego sprzętu mogą skorzystać z wypożyczalni rowerów KTM. Są w niej modele takie jak Prowler, na nich właśnie testowaliśmy tutejsze trasy. Istnieje też możliwość odbycia szkolenia, ponadto da się zrobić drobne rowerowe zakupy. Parking znajduje się przy dolnej stacji kolei linowej i do końca 2021 będzie bezpłatny! Restaurację Widokową znajdziecie tuż obok parkingu. Tutejsza kuchnia może się pochwalić godną podziwu wydajnością. Byliśmy jej gośćmi latem, gdy przeżywała zmasowany atak kolonistów, a mimo tego pizza prosto z pieca była gotowa już po piętnastu minutach! Wyciąg można wykorzystać do skrócenia pierwszego podjazdu, na przykład po to, by zrobić pętlę po okolicy, choćby zahaczając o Jaworzynę Krynicką. W tym sezonie całodniowy karnet normalny w weekendy kosztował 99 złotych. Wszystkie inne ceny sprawdzicie na stronie.

Info: slotwinyarena.pl

Pingwin Pass Bike

Najtańszą opcją odwiedzenia i korzystania z trzech bike parków oraz pumptracka w Czarnym Groniu jest Pingwin Pass Bike. Koszt: 999 zł. Przy zakupie dla rodzica dziecko do lat 8 ma karnet gratis!
Info: grupapingwina.pl/pingwin-pass-bike/

Zobaczcie nasz film ze Słotwin

Czarny Groń

Ośrodek turystyczny w Rzykach, nieopodal Wadowic, należący do Grupy Pingwina. W sezonie 2020 powstał tam najdłuższy w Polsce pumptrack – aż 415 metrów. Pumptrack ma mieszaną nawierzchnię, znajdziecie na niej zarówno elementy asfaltowe, modułowe, jak i drewniane. Już w pierwszym sezonie funkcjonowania na tamtejszym torze zorganizowano Mistrzostwa Polski w Pumptracku. 

Info: czarnygron.pl

Zobacz także

Informacje o autorze

Autor tekstu:

Zdjęcia:

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »