Home Testy Rowery Ścieżkowiec do wyższych celów Kross Soil EX

Ścieżkowiec do wyższych celów Kross Soil EX

0
926

Miały być przeznaczone na najtrudniejsze szlaki, duże kamienie, strome zjazdy i prędkość poza kontrolą, rodem z zawodów cyklu EWS. Tymczasem okazało się, że skok, tak jak i średnica tarcz w hamulcach czy rozmiar zębatki przedniej, może oznaczać jedynie preferencje w strefie hardware, a cały software, czyli „oprogramowanie” do jazdy, po prostu siedzi w głowie.

 

 

Mniej czyli lepiej?

 

Nie chodzi tutaj o modyfikowanie, tudzież skracanie, skoku amortyzacji w rowerach enduro, ale o nowe, gotowe propozycje wprost z katalogów producentów, takie jak Kross Soil 2.0 EX, w którym poprzez zastosowanie masywniejszego widelca o skoku 140 mm uzyskano zarazem inną geometrię i poszerzono terenowe możliwości sprzętu. Od razu nasuwa się pytanie, czy te 10 mm skoku to dużo? Czy jest w stanie zrobić aż taką różnicę? A czy różnica 10 PSI w ciśnieniu w oponach to dużo? Zależy od punktu odniesienia… Dla fatbike’ów przepaść, dla dopracowanego, dopieszczonego, dostosowanego do ridera MTB to również przepaść, bo przecież małe wartości dla perfekcjonistów mają olbrzymie znaczenie. Poza tym hybryd międzygatunkowych jest znacznie więcej, a zachęceni doświadczeniami przy budowie endurówki na bazie Snabba Trail od NS Bikes postanowiliśmy zrobić coś naprawdę „na kozaku”. I to dosłownie! A tak szczerze mówiąc, projekt powstał w głowach w sezonie… 2015 i ewoluował. Przypadkiem okazało się, że seryjny Soil 2.0 EX, który pojawił się później, to również wariacja idąca w podobnym kierunku – podniesienia dzielności „zwykłej” trailówki.

 

 

Punktem centralnym bieżącego projektu stał się rower, który docelowo ma się nie bać normalnych tras enduro i pojechać w te same miejsca, które odwiedza bohater naszego poprzedniego projektu, czyli Romet Custom Tool. Tym razem za punkt honoru postawiliśmy sobie nie personalizację i indywidualne malowanie ramy, ale poszerzenie możliwości sprzętu, które miałyby uzasadnić sięgnięcie po maszynę o krótszym skoku i z geometrią już nie typowo trailową, ale jeszcze nie endurową. Celujemy w kąt główki ok. 66-67 stopni, krótki rozstaw osi i możliwie lekkie koła. Wszystko to jednocześnie ma nie przeszkadzać w brutalnym traktowaniu maszyny. A że śmiałym szczęście sprzyja, sięgnęliśmy po ekstremalne rozwiązania – karbonowe obręcze, topowe opony tubeless, kultowe piasty i lekkie szprychy. Warto jeszcze raz przypomnieć, jak ważne są lekkie koła – niska masa rotująca ma pozytywny wpływ zarówno na przyspieszanie, jak i hamowanie. 

 

 

 

Seryjny

 

Katalogowy Kross Soil 2.0 EX waży 13,75 kg (dane ze strony producenta). W wyposażeniu znajdziemy dobrze znany widelec Rock Shox Pike RC o skoku 140 mm, tłumik Rock Shox Monarch R, posiadający jedynie regulację tłumienia powrotu, koła DT Swiss M1700 Spline w rozmiarze 27,5 cala, napęd 1×11 bazujący na komponentach Deore XT serii M8000, takież hamulce tarczowe oraz w uzupełnieniu komponenty firm WTB – opony i siodło, Rock Shox – sztyca Reverb Stealth i własne Krossa – cały kokpit. Rower ma identyczną ramę jak cała seria Soil, od najbliższego mu modelu 2.0 odróżniają go koła wraz z oponami, cały napęd, szersza kierownica, no i w końcu bardziej masywny widelec o dłuższym skoku wobec standardowego Revelation 130 mm. To rodzaj pomostu między serią Moon, czyli rowerami enduro, oraz Soil, czyli typowymi ścieżkowcami. Jeżeli przyjmiemy, że głównym wyznacznikiem wariantu EX jest właśnie widelec o powiększonym skoku, to nasz Soil Custom, o którym poniżej, byłby jego bliskim krewnym. 

 

 

Znowu custom?

 

Dobrego roweru nigdy za wiele! Punktem wyjścia był zwykły Soil z ramą w kolorze zielonym, jak w topowym wariancie 3.0, ale postanowiliśmy poddać go kuracji dopingowej. Do wyposażenia trafił widelec Rock Shox Pike RCT3, czyli Pike z najbardziej zaawansowanym tłumikiem Charger, oraz tylny amortyzator Monarch Plus RC3 Debonair, wyposażony w regulacje tych samych parametrów co widelec. Cały kokpit to Truvativ, szeroka kierownica Boobar ma na końcach ścięcia PadLoc, z którymi kompatybilne są chwyty WTB w tej samej technologii. Mamy je w dwóch grubościach i przy okazji sprawdzimy, która z nich lepiej sprawdzi się w praktyce. Przezornie, mając na względzie jak najniższą wagę, zamontujemy najpierw te węższe. W miejsce „woła roboczego” Rock Shox Reverb Stealth trafiła sztyca Crank Brothers Highline, która ma stać się symbolem nowej ery produktów amerykańskiej marki – zdecydowanie trwalszych i nieustannie innowacyjnych i minimalistycznych w designie. Cały napęd to ostatni krzyk mody – pełna grupa Sram Eagle X01, dwunastobiegowa nowość bazująca na kasecie o zakresie biegów 500%, czyli większym niż w przypadku XT ze „zwykłego” EX.. Perłą w koronie stały się koła. Jak wspomniałem na początku, rower miał być „na kozaku”. I jest, na piastach kultowego, polskiego producenta, firmy Soul Kozak, w tym na tylnej z opatentowanym, magnetycznym sprzęgłem. Zestaw wskazuje na wadze łącznie 325 gramów, co byłoby bardzo dobrą wagą tylko dla tylnej piasty! Do tego dodajcie obręcze w wadze 455 gramów sztuka i w sumie sześćdziesiąt cztery szprychy o sumarycznej wadze 442 gramów, wraz z aluminiowymi nyplami, a otrzymacie ostateczną masę gotowych do jazdy kół – 1677 g. W tym całym równaniu masa byłaby niczym bez wysokiej sztywności, którą zapewnić mają wysokie i szerokie obręcze z kompozytu oraz odpowiednio sztywne kołnierze piast. Koszt gotowych kół szacujemy na ok. 6700 zł, nie licząc kosztu opon, taśmy tubeless i mleka. W efekcie całej naszej kombinacji dostaliśmy Soila 3.0… EX, nieistniejącego w rzeczywistości.

 

 

 

Jak to jeździ?

 

Paweł Pupiń, zawodnik enduro (Knurświny Enduro Racing Team), objeżdżający wersję seryjną 2.0

Pozycja na rowerze wyprostowana (bardziej turystyczna niż sportowa), bardzo komfortowa do podjeżdżania. Brak możliwości zablokowania tylnego amora. Zawieszenie trochę buja, ale nie jakoś strasznie. Przód można zablokować pokrętłem kompresji. Długa podsiodłówka (sprawia wrażenie roweru bardziej pionowego niż płaskiego) i mały skok sztycy. Żwawo się napędza, ma małe opory toczenia się opon. Mimo delikatnych klocków nie miałem problemu w jeździe po mokrym (po dość trudnych trasach). Na płaskim szybko kończą się przełożenia. 

 

Rower sprawia wrażenie bardzo skocznego i zwinnego, daje uczucie większej ilości skoku, jednak przy dropach zdarzało się dobić przód (przy SAGU w okolicy 20-25%). Na zjeździe zachowywał się pewnie (a jeździłem na krzywce z bardziej stromymi kątami, więc można przyjąć, że z tą drugą byłoby jeszcze fajniej). Gripy trochę za cienkie, dłonie szybko się męczą. Hamulce działają zerojedynkowo, niewprawny rider może łatwo zaliczyć „otb”, zaciskając przód w nieodpowiednim momencie. Dobrze zestrojone zawieszenie przód-tył. Dobrze się wkręca w zakręty, ale z powodu stromego kąta główki miewa się uczucie, jakby przednie koło zaraz miało się podwinąć. 

 

Grzegorz Radziwonowski, redaktor naczelny BIKE, objeżdżający wersję „3.0”

Różnice w stosunku do wersji standardowej, na której jeździłem, są niewielkie. Docenią je przede wszystkim ci, którzy jeżdżą naprawdę szybko, bo amortyzacja na wyższym poziomie działa wtedy, gdy sprawdza się granice możliwości. Mimo tego, że obręcze są karbonowe i bardzo szerokie, trudno zauważyć różnice w stosunku do roweru seryjnego, który ma już lekkie koła. Oczywiście poza bardzo głośnym sprzęgłem Kozaka! Osobiście wolę hamulce Srama, tu Levele z tarczami 180 mm miały wystarczającą moc, łatwiej je też kontrolować niż najnowsze XT, nawet jeśli nie są równie silne. Najbardziej odpowiada mi jednak napęd Eagle XO, który idealnie odpowiada na moje potrzeby. W terenie rzadko się dokręca, więc nie brakło mi przełożeń na zjazdach, a na podjazdach żółwia płyta 50 z zawsze się przydaje. Zjazdy? Przy moich umiejętnościach rower stanowi idealne połączenie możliwości na podjazdach i zjazdach. Nie potrzebuję większego skoku. To turysta pełną gębą, który pozwala też poszaleć w trudniejszym terenie.

 

Kto wygrał?

 

Nasz customowy Soil EX jest bardziej uniwersalny, przede wszystkim ze względu na większy zakres przełożeń. Dodatkowo ma doskonalsze elementy amortyzujące i dzięki temu lepiej spisuje się w trudnym terenie. Jednocześnie różnice wagowe, mimo karbonowych kół, są minimalne, a cena różni się diametralnie. Oczywiście wersja „3.0” EX jest wyjątkowa, ale nie na tyle lepsza, by uzasadniać dopłatę. Inaczej sytuacja przedstawiałaby się, gdyby Soil 2.0 EX nie powstał, ale, jak widać, nie tylko my mamy podobne pomysły na udoskonalenia. W skrócie? Soil 2.0 EX to najlepsza wersja Soila, jaka w ogóle jest dostępna.

 

Napędy: 1×11 Shimano XT z zębatką 11-46 i 1×12 Sram XO Eagle z trybem 10-50

 

 

 

 

Hamulce: Shimano XT z dodatkowym chłodzeniem kontra Sram Level TLM

 

 

 

 

Widelce: Rock Shox Pike i Rock Shox Pike, tyle, że w różnych wersjach – RL i RCT3

 

 

 

 

Tłumiki: tu różnice zauważyć łatwiej, RockShox Monarch Plus RC3 Debonair i Monarch R Debonair

 

 

 

 

Koła: standardowe DT Swiss M1700 Spline kontra zestaw na obręczach WTB i piastach Soul-Kozak. Opony WTB!

 

 

 

 

Sztyce: RockShox Reverb Stealth i Crank Brothers Highline, obie mają po 125 mm skoku

 

 

 

 

Kokpity: Truvativ kontra Kross, w gruncie rzeczy bardzo podobne do siebie

 

 

 

Specyfikacje

Kross Soil 2.0 EX Kross Soil 3.0 EX

Waga/skoki/koła

13,75 kg/140/130 mm/27,5” oraz 13,45 kg/140/130 mm/27,5”

 

Cena 12 999 zł; ok. 20 000 zł 

Materiał/rozmiary aluminium /S/M/L/XL cm (44 cm)

Masa bez pedałów 13,75 kg; 13,45 kg

Widelec/tłumik Rock Shox Pike RC/RS Monarch R DB3; RockShox Pike RCT3/RS Monarch Plus RC3 

Korba/napęd Shimano XT/Shimano XT , 11 b; Sram X01/Sram X01 Eagle, 12 b.

Przełożenia/kierownica 32, 11-46/780 mm; 34, 10-50/780 mm

Hamulce/tarcze przód/tył Shimano XT 180/180 mm; Sram level TLM 180/180 mm

Sztyca/średnica Rock Shox Reverb/125 mm/30,9 mm; Crank Brothers Highline/30,9 mm

Koła DT Swiss M1700 Spline, opony WTB Trail Boss TCS 29×2,4 ; piasty Soul Kozak, obręcze WTB Ci 31 Carbon, WTB Trail Boss TCS 29×2,4 

Reach/Stack/BB-Offset 433/585 mm/-15 (26) mm 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »