Cannondale Scalpel Si wyścigowe DNA

Ostatniego Scalpela Cannondale przedstawił w 2012 roku, po raz pierwszy w wersji 29 cali. Amerykanie na linię startu w 2014 wystawili hardtaila F-Si. Odtąd jednak w pucharze świata MTB wiele się wydarzyło. „Trasy się zmieniły. Podjazdy zrobiły się bardziej strome, a zjazdy techniczne. By wygrywać podobne wyścigi nie starczy zbudować roweru „lekkiego i sztywnego””, powiedział Scott Rittschof, konstruktor i wiceszef marketingu Cannondale.

 

W Scalpelu-Si widać sportowe DNA już na pierwszy rzut oka. Nowa rama waży tylko 2118 gramów włącznie z tłumikiem, osią sztywną i dodatkami. Sama dźwignia pośrednicząca z wtryskiwanego karbonu pozwoliła zaoszczędzić 100 gramów. To prawdziwe wyzwanie dla konkurencji w postaci Specializeda i Treka. Także w kategoriach sztywności i wydajności napędu według Cannondale konkurencja nie ma szans. Najbardziej widoczna nowość to mocowanie na dwa koszyki do bidonów, nawet w ramie w rozmiarze M zmieszczą się dwa bidony średniej wielkości. Cannondale wyznacza też nowe drogi z geoemtrią „Outfront”. Amerykanie zestawiają przy tym stosunkowo płaski kąt widelca (69,5 stopnia) z wyprzedzeniem widelca 55 mm. Możliwe jest to dzięki Lefty’emu, produktowi własnemu firmy. Połączenie to ma sprawiać, że płaski kąt będzie towarzyszył zwrotności na wolnych podjazdach pod górę. Nie ma występować efekt „opadania” koła na boki za sprawą odległości od środka suportu do osi przedniej (Front-Center). Widełki o dlugości 435 mm mają sprawić, że użytkownikowi będzie łatwiej przeskakiwać przez przeszkody. Bez zawiasu Horst Link zadanie przejmuje elastyczność filigranowych widełek podsiodłowych. Można zamontować także sztycę opuszczaną z zintegrowanym prowadzeniem. Poza tym w Scalpelu-Si zastosowano znaną z F-Si „Asymetric Integration”. Oznacza to tyle, że przerzutka przednia, korba i tył powędrowały o 6 mm na zewnątrz. Dostępnych jest natychmiast 10 modeli Scalpela, w canach od ok. 13 000 do ponad 40 000 zł.

Scalpel-Si 5

Dziewięć razy karbon, raz aluminium. Żeby jeździć na Scalpelu Si trzeba wydać ponad 12000 złotych. W zamian dostaje się aluminiową wersję wyścigowego modelu z widelcem Lefty 2.0, z wyprzedzeniem 55 mm. Do tego mieszanka Sram/Shimano i 22 przełożenia oraz hamulce Deore. Podobnie jak we wszystkich modelach męskich rama w rozmiarze S ma koła 27,5 cala, M, L i XL 29 cali.

  

Nowa karbonowa dźwignia została wykonana na wtryskarce. Do niej zamocowany jest indywidualnie ustawiony Monarch.

Specjalne koło tylne Ai niezauważalne jest od razu.

Tylne mocowanie hamulca dzięki mocowanie Flat Mount ładnie integruje się z tylnymi widełkami. Poza tym w ramie głównej mieszczą się dwa bidony. To błogosławieństwo dla fanów maratonów. 

Informacje o autorze

Autor tekstu: Stefan Loibl

Zdjęcia: BIKE

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »