Author Patriot Evo Team

Patriot Evo Team jest dobrym przykładem takich zmian. Mocno wydłużona górna rura ramy pasuje bardziej do rowerów cross country, a przynajmniej tak by się mogło wydawać. W rzeczywistości długi przedni trójkąt odpowiada rowerowi zdolnemu do bardzo szybkiej, stabilnej jazdy, a z płaskim kątem główki 66 stopni tworzą kombinację również nieźle skręcającą. W rozmiarze L, który testowaliśmy, rozstaw osi wynosi aż 1200 mm, ale tylne widełki pozostają krótkie na 430 mm! To daje obraz tego, jak mocno zjazdowa jest geometria Patriota. Standardowy mostek Spank Oozy o długości 70 mm był o te 10 mm za długi, wymiana na krótszy znacznie poprawiła współpracę roweru z prowadzącym i zwiększyła dynamikę wejścia w zakręty. Przy szerokiej na 760 mm kierownicy (również Spank) pasowały wyśmienicie. Wszelkie wąskie przejazdy między drzewami (tzw. kontrola szerokości) dało się przestrzelić bez obaw o zahaczanie kierownicą, a zarazem nie brakowało pewności na technicznych, krętych szlakach. Aluminiowa, podwójnie cieniowana rama nie jest lekka, ale solidna. Zawieszenie z systemem DLP, czyli mutacją czterozawiasu, ma 160 mm skoku i bazuje na możliwościach nowej wersji tłumika Monarch, DebonAir. To dobrze znany Monarch RT3 z powiększoną puszką i większą komorą negatywną. Jest bardzo czuły, jego praca jest niemal idealnie liniowa i ustawienie ciśnienia wymaga zdecydowanie większej uwagi i staranności. Do pary przydzielono mu widelec Rock Shox Pike – dość powiedzieć, że to punkt referencyjny w enduro, widelec utytułowany, sprawdzony i trwały. Jego skok to podobnie liniowe 160 mm i można przyjąć, że oba koła uginają się podobnie. W praktyce widelec lepiej nieco usztywnić i dopompować o kilka PSI więcej, niż wskazuje tabela. W temacie osprzętu trudno Authorowi cokolwiek zarzucić. Napęd 1×11 z komponentami Sram X01 działa bardzo dobrze, szybko i dokładnie. Manetki można ustawić praktycznie pod każde palce dzięki wspólnemu mocowaniu z dźwigniami hamulców Sram Guide RS. To kolejny element tego roweru, który lubimy. Powstanie hamulców z logo korporacji zwiastuje koniec marki Avid lub poważne ograniczenie jej obecności w kategorii hamulców szczękowych. Patriota łączą więzy krwi ze zjazdówką Ninja DH, stąd podobieństwo ram i obecność bardzo zjazdowych opon Maxxis Minion DHR i High Roller II z miękkimi mieszankami gumy. Na podjazdach nie pomagają, ale kiedy robi się stromo, ślisko i niebezpiecznie, dają bardzo duży margines błędu i dbają o wzorową przyczepność. Patriotowi zdecydowanie lepiej jeździ się w dół, do tego szybko i bez ograniczeń. Lubi pozamiatać tyłem, pomaga w ostrych wyjściach z band i swoim charakterem dopasowuje się do doświadczonego rycerza enduro, najlepiej takiego z downhillową przeszłością. Docenią go silni jeźdźcy, z wyrobioną kondycją i techniką. Da się nim pokonywać długie i nawet strome podjazdy, co we wprawnych rękach czyni go groźnym narzędziem na każdego typu trasy. W polskiej dystrybucji rower aktualnie dostępny jest taniej o całe 3 tys. złotych! Co czyni go jedną z najbardziej atrakcyjnych propozycji dla każdego fana enduro.

 

velo.pl
Materiał/rozmiar: aluminium/S, M, L, XL

Cena: 11 499 zł

Masa bez pedałów: 14,3 kg

Widelec: Rock Shox Pike RCT3 160 mm, oś 15 mm

Korba/napęd: E13 TRS Race/Sram X01

Przełożenia/szerokość kierownicy: 32, 10-42/760 mm

Hamulce/rozmiar tarczy: Sram Guide RS/180/180 mm

Koła: Spank Oozy 295 Trail 15×100 mm/12×142 mm, opony Maxxis High Roller II/Minion DHR II 27,5 x 2,3

 

Geometria dla testowanego rozmiaru L
Górna rura: 630 mm

główka: 120 mm

kąt główki: 66 stopni

baza kół: 1200 mm

wysokość suportu: 358 mm

tylne widełki: 430 mm

kąt sztycy: 74 stopnie

długość rury podsiodłowej: 483 mm

Tłumik Monarch DebonAir to nowość. Przypomina trochę powietrznego Vivida przeznaczonego do zjazdu
 

Tarczówki Guide żegnają nas z marką Avid. Sram ewidentnie stawia wszystko na jedną kartę. To dobry wybór 
 

Układ 1×11 z zębatką 32 z. sprawdza się w enduro, przełożeń zazwyczaj nie brakuje. Korby E13 są dość problematyczne w regulacji i wymagają starannego montażu zgodnie z instrukcją 
 


Patriot Evo Team to najwyższy model w szeregu. Ma iście wyścigowy rodowód. To wymagający, ale i cierpliwy rower 

Informacje o autorze

Autor tekstu: Łukasz Kopaczyński

Zdjęcia: Łukasz Kopaczyński

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »