Home Nowości Cannondale Scalpel 29 Carbon 2

Cannondale Scalpel 29 Carbon 2

0
421


Scalpel 29 Carbon 2 to jednozawias, pozbawiony jednej z osi obrotu w rejonie osi tylnego koła. Zamiast niej, pracuje elastyczny karbonowy wahacz. Masywna główka jest kompatybilna z amortyzatorami Lefty, a żeby móc używać zwykłego widelca, wystarczy użyć odpowiednich adapetrów do łożysk. Jak widać na załączonym obrazku, tylne koło wchodzi w ramę za pomocy dwunastomilimetrowej ośki X-12 patentu Syntace. 



Zarówno widelec („widelec”?) Lefty, jak i tłumik Rock Shox Monarch XX są blokowane wspólną manetką umieszczoną na kierownicy. Rower otrzymaliśmy już z pewnym kilometrażem na liczniku i, nazywając rzeczy delikatnie, ostatni użytkownicy nie do końca zadbali o naprawienie zapowietrzonej blokady. Oberwało się zwłaszcza tłumikowi, który permanentnie zablokowany trzymał skok tyłu w kagańcu. Naprawa jest banalnie prosta i jeśli umiecie odpowietrzyć sztycę Reverb, to poradzicie sobie z blokadą XX. Działają niemal identycznie.



Na kierownicy panuje przyjemny porządek. Duża w tym zasługa przemyślanych dźwigni hamulcowych Magura MT6, z których prawa mocuje zarazem manetkę tylnej przerzutki. Przy okazji hamulców: tarczówki Magury miło nas zaskoczyły!



Napęd 1×11 to zabawki ze stajni Sram, ale też i własne korby Cannondale’a. Przednia zębatka w rozmiarze 32 to wyzwanie na stromych stokach okolic Sokołowska, wolelibyśmy zdecydowanie 30 z. Ale to i tak nic w porównaniu z tym, co dla „WW” przygotował równolegle objeżdżany Rose…



Koła na nowoczesnych, czytaj – szerokich, obręczach ZTR Arch EX 29 potrafiły z opony wywołującej mieszane uczucia, czytaj – Racing Ralph, stworzyć coś, co da się kontrolować, nawet na mokrych korzeniach. Czyli jednak cały czas jeździliśmy na zbyt wąskich obręczach, które od czasu porzucenia toksycznego romansu z hamulcami szczękowymi nie chciały za bardzo przytyć. Siodełko Fabric z wyglądu przypomina tandetne produkty z rowerów z hipermarketów, ale to tylko pozory! To prawdziwy wilk w owczej skórze.



Obdarzony niewielkim skokiem, po 100 mm na koło, Scalpel 29 wygląda jak rower zawodniczy. Przy niskiej masie, lekkich kołach, amortyzatorach działających jak jeszcze nigdy żadne w testowanym rowerze XC, Scalpel wkracza w rejony, w których błąkają się rowery trail i all mountain, pewne swego skoku i przewidywalnego zachowania w trasie. Sprawdzimy go w warunkach typowego XC, ale pokusa rzucenia się nim w trudniejsze szlaki jest wielka. I patrząc na jego pogryzione kamieniami naklejki oraz blizny po licznych walkach z teren sądzimy, że nie nas pierwszych kusi. 

Pełny test tego roweru już w lipcu na portalu www.magazynbike.pl! 
 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »