Zobaczcie oryginał i… Pedersena jak się cieszy – tu proces projektowy i powstawanie roweru został dokładnie opisane. Fabryka postarała się jednak o to, by podobne cudeńko jeździło także u nas, bo zostało zamówione przez jednego z klientów. Oto zdjęcia maszyny jeszcze „w proszku”.
Oczywiście na ramie nie mogło zabraknąć zestawu sponsorów Teamu Trek Segafredo
Podobnie jak nalepki UCI – to w sumie nic dziwnego, że rama jest dopuszczona do wyścigów przez odpowiedni certyfikat 😉
Podobnie jak nie dziwi fakt, że jako motyw zdobniczy dobrano paski mistrza świata!
Pięknie opinają aerodynamiczną główkę Madonki Treka
Podobne cudeńka jak ten rower można tworzyć w systemie Project One – opcje personalizacji trudno wyczerpać
Wszystko albo nic – nic już został przekreślone, wiadomo!
Rower też jest odpowiednio podpisano – w sezonie 2019 mistrz świata na szosie ze startu wspólnego był tylko jeden
Jest oczywiście i Yorkshire! O Yorkshire pisaliśmy tutaj
Każdy możliwy element jest aero – widełki tylne też
Wyścig ze względu na warunki pogodowe został skrócony – stąd i skreślony dystans
No i podpis – Pedersen!
Chcecie się dowiedzieć więcej na temat wyjątkowych projektów – sprawdźcie fabrykarowerow.com