Chcesz poczuć się niczym żołnierz międzygalaktycznej piechoty z filmu Starship Troopers? The Beam Virgo to propozycja w sam raz dla Ciebie! Głupie żarty na bok, choć bezpieczeństwo na rowerze jest kwestią priorytetową, nawet ja nie walczy się z kosmicznymi robalami. 😉
Co wyróżnia The Beam Virgo spośród innych produktów na rynku? Właściwie wszystko…
Należy zacząć od tego, że jest to projekt Kickstarter. Niby nic specjalnego, bo na portalu jest ich więcej niż pół miliona, ale ten konkretny został sfinansowany w ciągu godziny od ogłoszenia. Aktualnie pozostaje około dwadziestu dni do jego zakończenia, a ponad 1300 osób już wpłaciło przeszło 170.000 USD. Kwotą bazową, by projekt przeszedł do następnego kroku realizacji było 10.000 USD. Trzeba przyznać, że to dość spektakularny wynik.
Wygląd jest czymś, co zdecydowanie przyciąga uwagę. Dużo płaskich, w sumie zaokrąglonych powierzchni… Stosunkowo niewiele otworów wentylacyjnych, ale za to umieszczonych w strategicznych punktach, tak, aby powietrze wpadało od przodu kasku, kanałami przemieszczało się w środku, chłodząc głowę użytkownika, a następnie było wysysane przez otworzy na potylicy. Obszerne wycięcia na uszy, by rowerzysta lepiej słyszał, co dzieje się dookoła niego. Opuszczana, wymienna szyba… trochę jak w niektórych kaskach narciarskich lub jak przyłbica w średniowiecznym hełmie 😉 No i na koniec, zintegrowana, wąska szczęka, biegnąca mniej więcej na wysokości dolnej krawędzi żuchwy.
To jeszcze nie wszystko… Dla dalszego podwyższenia ochrony, projektanci i inżynierowie współpracowali z MIPS, by stworzyć system dopasowania rozmiaru zintegrowany z systemem ochrony przed skutkami uderzeń rotacyjnych. Tak powstał MIPS Evolve Core. „Wisienką na torcie” jest możliwość wpięcia w skorupę kasku, w specjalnie do tego przygotowane gniazdo, tylnej, czerwonej lampki. Sama lampka jest ładowana przez USB-C i posiada akcelerometr, dzięki któremu, prawdopodobnie święci mocniej podczas hamowania… takie, światło stopu 😉
Kask, mimo swojego wyglądu, nie jest ciężki, szczególnie, biorąc pod uwagę ilość zastosowanej technologii. Waga wg. producenta to 600-650g, choć nie wiemy w jakim rozmiarze. Kask spełnia wymagania europejskiej normy NTA-8776 (dotyczącej speed pedelców 45km/h) oraz EN 1078 / CPSC powiązaną z użyciem podczas jazdy na rowerach analogowych i „zwykłych” elektrykach.
W kwestii ceny, są dwie opcje, które nadal można „kliknąć” na Kickstarterze… choć zostało już, dosłownie, tylko kilka pojedynczych sztuk. Za 99 EUR można dostać kask w wersji podstawowej z tylną lampką, a za 129 EUR wersję z MIPS Evolve Core. Biorąc pod uwagę, że cena detaliczna będzie wynosić odpowiednio, 249 i 299 EUR, to niezła okazja 🙂
Kaski mają być dostępne wczesną jesienią.
