Co może być lepsze niż otwarcie wielkiego sklepu rowerowego na progu sezonu? Dwa otwarcia! Byliśmy więc w Warszawie w czwartek, na otwarciu branżowym i w sobotę, 1. kwietnia, już na tym oficjalnym. Oto jak nowy, stacjonarny sklep rowerowy wygląda od środka już w normalnym dniu pracy.
Najpierw może jednak przeczytać, jak było w czwartek.
Do soboty oczywiście niewiele się zmieniło – poza tym, że zaproszonych gości zastąpili klienci. Co spowodowało, że można było sprawdzić, jak zastosowane rozwiązania sprawdzają się w praktyce. Na pewno na każdym wrażenie robiło bogactwo asortymentu.
Jak wiele znacie miejsc, gdzie na żywo możecie dotknąć nie tylko kilkuset par butów, ale tuż obok „pomacać” wszystkie popularne modele amortyzatorów? Albo obok komponentów Srama z serii Eagle przebierać wśród niekończącej się ilości toreb do bikepackingu?
Obok też funkcjonuje oczywiście serwis, jak i miejsce, gdzie można w internecie przeszukać asortyment, odpowiednio na stanowiskach komputerowych. Tu przejście pomiędzy rzeczywistością wirtualną a tą… rzeczywistą, jest bardzo płynne.
Całość uporządkowana jest w logiczny, przejrzysty sposób, nawet wśród tłumów – a w dniu otwarcia było jednocześnie na miejscu setki osób – trudno się się tu zgubić. W dodatku alejki przypominają tory testowe, które ludzie oczywiście wykorzystują do sprawdzania sprzętu! 2700 metrów kwadratowych sprawia, że to wszystko jest możliwe.
W sklepie znalazł się też specjalna strefa dla dzieci, gdyby się nudziły, ale też sekcja gdzie jest sprzęt, by dzieci mogły albo być transportowane, albo jeździć same. Oczywiście jest i oznakowana strefa elektryków – która zajmuje sporą część sklepu.
Zachęceni? Sprawdźcie miejscówkę sami. Dla przypomnienia w pigułce:
2700 m2 powierzchni sklepu
700 rowerów na wystawie, ponad 1000 w magazynie, 18 000 w magazynie centralnym
7500 innych produktów ze wszystkich kategorii
5 stanowisk serwisowych, wewnętrzna myjnia, bikefitting
Sklep mieści się w Centrum Handlowym Okęcie Park.
Powinni otworzyć sklep w Bydgoszczy