W 2017 roku przeprowadziliśmy badanie do którego zgłosiło się 89 os. jeżdżących na rowerze w Kielcach i okolicach. Pokazuje ono, że rower jest sportem całorocznym (ze 100% nasileniem na lato, 95% na jesień i wiosnę, a tylko o połowę mniej zimą 45%) Najczęściej jeździmy od 1 do 5 razy w tygodniu (47,2%), rekreacyjnie (42%), szczególnie po lesie (91%).
Aż 86,5 % z nas jeździ po naszych górach, bez wyjazdów w inne regiony.
Mamy piękne tereny o dużych nachyleniach, atrakcyjne krajobrazy, tylko konkurują z nami miasta w wyższych górach. Jesteśmy dotąd mijanym miastem w kierunku Warszawa – góry, jeżeli chodzi o wypady rowerowe np. weekendowe.
Mamy 40 przedsiębiorstw, które są aktywnie włączone w rozbudowę tras. Tworzą one ekosystem do tego, aby trasy mogły być finansowane oraz utrzymywane w należytej jakości. Trasy również mają ożywić miasto ekonomicznie, stąd ścisła współpraca z przedsiębiorcami, którzy mają między innymi, serwisy i sklepy rowerowe, hotele, gastronomię, usługi.
Miasto Kielce stale potrzebuje produktu, który będzie przyciągał turystów. A turyści z rowerami o czym wie m.in. miasto Szczyrk, potrafią przepełnić możliwości infrastrukturalne i ucieszyć wielu gospodarzy miasta, swoją hojnością i liczebnością.
Rower jest sposobem na zdrowy styl życia, opleciony sportem. Dodatkowo wprowadza wartości dla zdrowia psychicznego. Fundacja Specialized prowadzi badania, udowadniające że rower jest niezastąpionym terapeutą m.in. przy ADHD.
W 2020 roku zebraliśmy się największą grupą społeczną w swojej kategorii i złożyliśmy 3140 podpisów aby powstała pierwsza legalna trasa Signle Track. Było bardzo dużo utrudnień od strony władz miasta, co w późniejszych scenariuszach wyjaśniło dlaczego.
W następnym roku złożyliśmy wniosek na kolejny projekt altan dla turystów rowerowych, który został odrzucony, odwoływaliśmy się od niego, ale sama strona która była odrzucającym – również była komisją – taki właśnie paradoks naszych przygód. Projekt odwoławczy został również odrzucony i żadna osoba z urzędu za nami się nie wstawiła. Powód odrzucenia był nieracjonalny – brak możliwości podłączenia prądu pod altany – co sprawdziliśmy u dostawcy było nie prawdą. Po tych sytuacjach urzędnicy zaczęli intensywnie interesować się naszą grupą jako przyszłym elektoratem i stąd wymyślili, że zbudują po swojemu single tracki.
Na dzień dzisiejszy jest opracowywane 100 km tras na wszystkich szczytach otulających Kielce. Wszystkie działania jakie podejmujemy oddolnie jako niezależni ludzie i przedsiębiorcy opisujemy na grupie Single Tracki w Kielcach oraz na stronie www.trasykielce.pl działamy bez polityków i za własne środki.
Jeśli chcecie obserwować – oficjalny FB: facebook.com/groups/trasykielce i insta: instagram.com/trasykielce/
