Giant Stormguard E+ elektryczny SUV w świecie ebike’ow

„Jazda w terenie, transport i łączność” znalazły się wśród kluczowych punktów podczas opracowywania nowego ebike’a Stormguard E+. Nowy sprzęt firmy Giant wkracza na scenę z ramą z pełnym zawieszeniem, bagażnikiem na sakwy i wszechstronnym komputerem pokładowym. Mogliśmy dokładnie przyjrzeć się tej maszynie podczas przedpremierowego pokazu.

Wraz z modelem Stormguard E+1 Giant prezentuje nowy rower, który nie do końca da się przyporządkować do typowych gatunków. Dzięki ramie z pełnym zawieszeniem, o skoku 100 mm z przodu i z tyłu, mógłby być zakwalifikowany do górali, ale dodatkowe wyposażenie sprawia, że staje się czymś więcej. Czyli czym? Producenci lubią porównywać podobne rowery do SUV’ów, które jak wiadomo stanowią obecnie najpopularniejszą kategorię samochodów, Stormguard E+ miałby być takim ich odpowiednikiem, tyle, że nie tylko w teren, ale też do miasta.

Dzięki baterii o pojemności 800 Wh i opcjonalnemu „powiększaczowi” zasięgu o pojemności 250 Wh, Stormguard E+ ma imponującą pojemność całkowitą 1050 Wh, co czyni go odpowiednio przygotowanym do epickich przygód w terenie. Witamy w klubie 1000 Wh! Baterie zasilają silnik Giant SyncDrive Pro 2, oparty na napędzie PW-X3 Yamahy i sparowany z niewymagającym konserwacji napędem na pasku. Nie trzeba dodawać, że taka konfiguracja zapewnia spokój na długich dystansach. Stormguard E+ jest dostępny w dwóch wariantach wyposażenia, w Polsce dostępny jest tańszy, oznaczony modelem 2, kosztujący 31499 zł.

Giant Stormguard E+ 2023 w detalach

Rower elektryczny bez funkcji łączności zostałby uznany za przestarzały przez większość rowerzystów w dzisiejszych czasach. Firma Giant dobrze o tym wiedział, dlatego zintegrował wyświetlacz Ride Dash Evo na szczycie wspornika w centrum kokpitu, umożliwiając wszystkim fanom łączności przywołanie podstawowych danych dotyczących jazdy, takich jak pojemność baterii i aktualna prędkość. Ponadto wyświetlacz posiada prostą funkcję nawigacji, działającą w połączeniu z aplikacją RideControl na smartfony firmy Giant, która pozwala również śledzić dane dotyczące jazdy i kondycji, a jednocześnie wyświetla dane systemowe silnika. Przewody hamulcowe i układu napędowego, sztycy teleskopowej, oświetlenia i pilota są poprowadzone wewnętrznie i znikają w ramie przez mostek i główkę ramy. Pilot posiada praktyczny port ładowania USB-C, dzięki czemu można używać smartfona jako urządzenia nawigacyjnego zamiast wyświetlacza Ride Dash Evo.

Stormguard E+ 1 waży 32,8 kg (z dodatkową baterią – dane producenta), a jego maksymalna ładowność wynosi 123,2 kg. Jeśli chodzi o silnik, tajwański gigant rowerowy (nie ma co ukrywać) stawia na SyncDrive Pro 2, który testowaliśmy już w innych Giantach. Podobnie jak w typowych rowerach MTB Stormguard E+ wytwarza 85 Nm momentu obrotowego, oferując do 400% wspomagania pedałowania. Silnik czerpie energię z baterii EnergyPak 800 nowej generacji, która składa się z ogniw typu 22700 zamiast konwencjonalnych 21700 i generuje 50 Wh więcej niż jej poprzedniczka o pojemności 750 Wh. W typowy dla Giant sposób, port ładowania Stormguard E+ znajduje się tuż nad silnikiem, podczas gdy bateria jest przymocowana do ramy za pomocą zamka ABUS Xplus. Tył składa się z wahacza z pojedynczym podparciem, umieszczonego tuż nad pasem napędowym. Zaletą tej konstrukcji jest to, że dzięki niej inżynierowie nie muszą dzielić wahacza, co zwykle ma miejsce w rowerach z napędem pasowym. Ponadto ułatwia to demontaż tylnego koła, na przykład gdy trzeba zmienić oponę lub dętkę.

Stormguard E+ jest standardowo wyposażony w bagażnik na sakwy. Nie jest on przymocowany do wahacza czy błotnika, ale do rury podsiodłowej, czyli głównego trójkąta ramy, co czyni go częścią masy sprężynującej i powinno zapobiec podskaiwaniu bagażu, gdy tylne koło uderzy w przeszkodę! Stormguard E+ ma umożliwić łatwą jazdę nawet z ciężkim bagażem, ładowność wynosi do 15 kg. Co więcej, bagażnik jest kompatybilny ze standardem MIK, co pozwala na niezliczone konfiguracje. Dodatkowo, mały wspornik na górnej rurze pozwala na przymocowanie mniejszej torby lub koszyków na bidon po każdej stronie ramy. Wraz z modelem Stormguard E+ Giant wprowadza również nowe mocowanie przyczepki do tylnej osi, pozwalające na ciągnięcie przyczepki, zarówno na drodze, jak i w terenie.

Warianty specyfikacji Giant Stormguard E+

Stormguard E+ jest na świecie dostępny w dwóch wariantach specyfikacji. Flagowy model E+ 1 kosztuje 7 999 € (ok. 37 700 zł), natomiast bardziej przystępna wersja E+ 2 to wydatek rzędu 31499 zł. Obydwa warianty oferują 100 mm skoku, zarówno z przodu jak i z tyłu, i wykorzystują tylny amortyzator FOX Float DPS. Tańsza wersja wyposażona jest w widelec SR Suntour XCR 34, podczas gdy model z wyższej półki posiada widelec trekkingowy FOX AWL z punktami montażowymi na błotniki i reflektor. Na szczęście Giant wykorzystał tylko punkt montażowy dla błotnika, integrując reflektor Supernova M99 bezpośrednio na kierownicy, gdzie zapewnia lepszą widoczność – to samo dotyczy tańszej wersji z widelcem Suntour. Wysokiej jakości reflektor Supernova M99 Mini Prouzupełnia tylne światło Supernova E3, które jest dyskretnie zintegrowane z błotnikiem.

Sztyca typu teleskopowego 150 mm (rozmiar L) pokazuje swoje zalety poza utartymi szlakami, podobnie jak koszyk na bidon na rurze dolnej, w której można przechowywać butelkę lub opcjonalny powiększacz zasięgu 250 Wh. W modelu Stormguard E+1 zmiana biegów przed stromym podjazdem w ostatniej chwili należy do przeszłości, ponieważ jest on wyposażony w automatyczną przekładnię Enviolo. Model E+1 nie znalazł się w polskiej ofercie z jednego podstawowego powodu – serwis przekładni Enviolo nie jest dostępny, a polski dystrybutor chucha na zimne i chce uniknąć ewentualnych problemów z nowym systemem. Wypada tylko przyklasnąć takiemu podejściu. Z kolei Stormguard E+2 bazuje na manualnej, pięciobiegowej skrzyni biegów Shimano.

Pakiet terenowy obejmuje zestaw opon Maxxis Rekon 27,5″ x 2,6″, które mają konkretną objętość. O hamowanie dbają czterotłoczkowe hamulce Shimano Deore z tarczami o średnicy 203 mm z przodu i z tyłu.

Geometria roweru Giant Stormguard E+ 2023

Stormguard E+ jest dostępny w czterech rozmiarach, od S do XL, dlatego powinien stanowić odpowiednią opcję dla kolarzy o różnym wzroście. Giant łączy krótki zasięg i wysoki przód, co sugeruje wyprostowaną pozycję pedałowania – przynajmniej na papierze. To, czy pozycja jest odpowiednia do jazdy turystycznej, zależy od wielu czynników, takich jak długość wspornika kierownicy, szerokość kierownicy i efektywny kąt siedzenia przy całkowicie wysuniętym siodle. O tym, jak bardzo Stormguard E+ jest relaksujący lub sportowy, będziemy mogli powiedzieć dopiero po przetestowaniu go podczas pierwszej jazdy.

Podsumowanie Giant Stormguard E+

Chociaż Giant nie wymyśla koła na nowo w Stormguardzie E+, to stosując napęd pasowy, zawieszony bagażnik i pakiet łączności, tworzy podstawy solidnego elektrycznego SUVa. To może być praktyczny rower na co dzień do miasta, ale i ambitnej turystyki, może niekoniecznie w trudnym terenie, ale na pewno także poza asfaltem.

Info: giant-bicycles.com

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: Grzegorz Radziwonowski

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »