BIKE: Kiedy po raz poprzednim rozmawialiśmy, w 2019 roku, jeździłeś na BMX’ach (link do wywiadu), a Twój Mercedes był na etapie ambitnego projektu. Dziś odnosisz sukcesy nie tylko większych kołach, ale też jeździsz klasykiem. Można odnieść wrażenie, że w tzw. międzyczasie Twoja kariera bardzo przyspieszyła. Czy Ty też tak to widzisz?
Wiele się zmieniło w ciągu ostatnich lat. BMX poszedł w odstawkę, a ja skupiłem się na rowerach MTB, głównie w kategorii Slopestyle. W świecie MTB sporo się dzieje gównie za sprawą FMB World Tour gdzie zbieramy punkty na różnych zawodach do klasyfikacji generalej. Dało mi to dużego kopa do ciągłego progressu. Projekt Mercedes SEC500 zakończony, samochód dopracowany i regularnie zabieram go na przejażdżki.
Jakie są Twoje najważniejsze cele na ten sezon? Zaczął się pięknie, choćby od podium w Dirt Battle Vienna
Skupiam się na najważniejszych zawodach Pucharu świata czyli serii Crankworx. W tym sezonie mamy cztery przystanki: Austria, Canada, Australia i Nowa Zelandia. Australia będzie nowością więc tym bardziej się cieszę na nowe przygody. Ważnym punktem będzie też Red Bull District Ride w Niemczech na początku września – to ogromna impreza w środku miasta Norymberga, na którą przyjedzie światowa czołówka MTB Sopestyle.
Plany poza imprezami? Na Twoim socjalach stale można zobaczyć zdjęcia i filmy z nowych miejscówek, nie tylko w Polsce?
Sezon zapowiada się na tyle intensywny, że ciężko mi w tym momencie myśleć o czymś innym niż zawody i pokazy z weekendu na weekend. Mam nadzieje, że okres jesienny będzie łaskawy pogodowo i wtedy będę myślał o dodatkowych sesjach foto czy wideo. Bardzo chciałbym wyskoczyć do jakiegoś ładnego miasta i nagrać kolejny MTB street edit na zakończenie roku.
„Kanał YT Godziek Brothers” to obecnie pełnoetatowe zajęcie? Macie ponad 80 tysięcy fanów!
Kanał Godziek Brothers to dodatkowe zajęcie i zajawka. Średnio raz na tydzień pokazujemy co u nas się na dzieje, relacje z wyjazdów i poradniki, a społeczność systematycznie rośnie. Działamy w zgranej 5cio osobowej ekipie i robimy to ‘po godzinach’
Wracając do samochodu, fajnych lokalizacji na zdjęciach w tle. Czy masz „normalną” pracę? Zapewne Twoi fani są ciekawi, czy z jazdy na rowerze da się „zarobić na życie”
Na światowym poziomie da się zarobić na fajne życie, ale nie jest to łatwe. Pytanie jak długo można utrzymać się w czołówce i co potem? Zawsze miałem to z tyłu głowy i od siedmiu lat rozwijam wypożyczalnię maszyn budowlanych Wykop Sobie Sam, która świetnie radzi sobie pod moją nieobecność. W czasie pandemii liznąłem też trochę ‘deweloperki’. Uważam, że jest wiele za i przeciw łączenia sportu z biznesem i nie wiem czy jeszcze raz poszedłbym taką ścieżką, ale jak na razie wychodzi to nienajgorzej.
Inne sporty? Bieganie i Wings For Life zapewne także nie umknęło uwadze Twoich fanów.
Lubię biegać dla utrzymania dobrego zdrowia, z koszykówką i tenisem podobnie. W zimę snowboard, a w lato wakeboard/wakeskate. Większośc energii jednak skupiam na rowerach, mam ich kilka więc jest co jeździć na każdą okazję i humor.
Dużo podróżujesz, rower, ale i inne akcesoria podróżują z Tobą. W jaki sposób transportujesz ten cały sprzęt? Masz swoje tricki, którymi możesz się podzielić?
Jeśli jadę samochodem to zawsze mam przypiętą platformę na haku. W zależności od ilości rowerów, które zabieram biorę bagażnik Thule na 2 lub 3 rowery, zdarza mi się też przypiąć dostawkę na czwarty rower. Jeśli lecę samolotem to pakuję rower, ochraniacze, kask, buty, ciuchy i narzędzia do torby rowerowej. Najbardziej przypadła mi do gustu Thule Round Trip Road z sztywnym dołem i miękkimi bokami. PS. W najbliższym czasie nagram na nasz kanał YouTube poradnik, jak to zrobić.
Pozdrawiam wszystkich czytających i życzę udanego sezonu rowerowego!
Artykuł powstał we współpracy z firmą Thule.
Zobacz także
