Milimetr po milimetrze producenci pracują nad coraz szerszymi oponami i obręczami kół do rowerów szosowych i szutrowych. Na wąskie opony nie ma już miejsca… Powoli odchodzą do lamusa!
GOODYEAR – TECHNIKA WYŚCIGOWA WIĘKSZEGO KALIBRU
Goodyear dołączył do branży w 2018, ale dopiero teraz zaczyna oferować rarytasy. Seria Eagle F1 to opony szosowe spełniające najwyższe wymagania. Nowy rynkowy konkurent trzyma rękę na pulsie i oferuje produkty adekwatne do portfolio większości topowych producentów opon. Jeszcze kilka lat temu powszechnie przyjętą szerokością opony do roweru szosowego były 23 mm. Dziś to już rzadkość. Wersje bezdętkowe zaczynają się dopiero od 25 mm. Na drugim końcu mamy naprawdę gruby kaliber. 32‑milimetrowe balony wyraźnie pokazują, w jakim kierunku zmierza szosa, a wszystko dzięki hamulcom tarczowym. Oferta marki dopasowana jest do coraz szerszych obręczy. Dziś 19 mm szerokości wewnętrznej to dla obręczy rzecz normalna. Najlepsze osiągi pod względem oporów toczenia, zachowania w zakrętach i aerodynamiki oferują opony o szerokości od 25 do 28 mm.
VITTORIA – PODWÓJNE DNO
Nie wszystkie terenowe opony bezdętkowe siedzą na obręczy na tyle pewnie, aby można było pozwolić sobie na jazdę z bardzo niskim ciśnieniem. Podczas przebicia istnieje bowiem niebezpieczeństwo nagłej utraty powietrza. Producent opon Vittoria obiecuje dodatkowe zabezpieczenie do rowerów przełajowych i szutrowych w postaci wynalazku o nazwie Air Liner. Air Liner jest niczym innym, jak piankową wkładką umieszczaną na dnie obręczy, która ma zapobiegać dobijaniu do jej rantu. Dodatkowo dzięki piance opona ma też być stabilniej osadzona na obręczy. Ciśnienie w oponie można obniżyć, co pozytywnie wpłynie na komfort i trakcję. Stosowanie wkładki ma się odbywać z korzyścią także dla zachowania podczas hamowania oraz utrzymywania zadanego toru jazdy. Vittoria obiecuje też, że w przypadku, gdy dojdzie do całkowitej utraty powietrza, wkładka jeszcze do godziny będzie pozwalała na awaryjną jazdę. Wkładki Air Liner działają tylko w parze z oponami tubeless i nadają się do obręczy nie szerszych niż 25 mm. Masa 47 g, cena za sztukę 22,5 euro.
FULCRUM – DUŻO MIEJSCA DLA POWIETRZA
Fulcrum inauguruje nowy sezon dwoma świeżymi zestawami kół. Cechą wspólną Rapid Red 3 i Rapid Red 5 są wybitnie szerokie obręcze (szerokość wewnętrzna 24 mm), przewidziane wyłącznie do rowerów szutrowych i opon od 30 do 46 mm szerokości. Obie wersje dostępne są także w rozmiarze 650B, na który można naciągnąć gumę o maksymalnej szerokości 60 mm. Wyższy jakościowo komplet Rapid Red 3 zbudowany został na frezowanych obręczach oraz regulowanych łożyskach piast i ma ważyć 1600 g, a jego koszt to 605 euro. Natomiast o 150 gramów cięższe koła Rapid Red 5 o nieco prostszej konstrukcji kosztują tylko 380 euro. Oba zestawy mają być szczególnie wytrzymałe, aby mogły sprostać trudom jazdy w terenie i pod obciążeniem bagażem wyprawowym. Fulcrum wyznaczyło dopuszczalną masę całkowitą kolarza wraz z rowerem na poziome 120 kg.
