Czy zastanawialiście się kiedyś, jak to jest produkować inteligentne e-rowery w kraju, w którym nie ma przemysłu rowerowego i jednocześnie zostać pionierem naprawdę zaawansowanych doświadczeń z jazdy? To historia, która zaczęła się jako projekt poboczny, a skończyła jako punkt odniesienia dla rozwoju inteligentnych rozwiązań Internetu Rzeczy (IoT – Internet of Things) dla rowerów elektrycznych.
Dlaczego stało się to istotne akurat teraz? Otóż od niedawna rowery Greyp można znaleźć również w Polsce, dostępne wyłącznie w Ecyklopedii w Warszawie, na ul. Rydygiera 14 lub na stronie ecyklopedia.pl
Chorwacja znana jest ze swojego pięknego wybrzeża, przyrody i krajobrazów, ale jest jeszcze jedna rzecz, która sprawia, że kraj ten znajduje się na mapie świata. Greyp Bikes, szczycący się mianem pierwszego na świecie producenta podłączonych do sieci rowerów elektrycznych, podnosi poprzeczkę w dziedzinie mobilności, tworząc naprawdę interesujące rowery elektryczne. Jako firma siostrzana Rimac Automobili, producenta najpotężniejszego na świecie elektrycznego hipersamochodu, już na wyjściu Greyp Bikes ma silną pozycję na rynku elektryków.
Wszystko zaczęło się jako projekt wynikający z pasji Zvonimira Sučića Suki, który stworzył Greyborg, czyli elektryczny motocykl o imponujących osiągach. Mate Rimac (CEO Rimac Automobili) wypróbował ten sprzęt i całkowicie się w nim zakochał. Suki dołączył do firmy w 2011 roku i wtedy zaczęło się robić naprawdę ciekawie! Obaj pomyśleli, że interesujące byłoby stworzenie roweru jako produktu seryjnego, z wykorzystaniem niektórych technologii Rimaca. Tak powstał Greyp G12S, czyli hybryda pomiędzy motocyklem, a e-bike’iem, co oznaczało, że sprzęt posiadał pedały wraz z manetką gazu i osiągał 12 kW mocy szczytowej oraz prędkość maksymalną 70 km/h. Powstał niesamowity, niezwykle silny i szybki rower. Jednocześnie wiedzieli, że sprzedaż rowerów elektrycznych jest ściśle regulowana przepisami, tym samym nie mogą konkurować produkując coś tak mocnego i szybkiego.
Zmiana w kierunku „Smart & Connected”
Ograniczeni z jednej strony znaleźli inne rozwiązanie. Z pomysłem ponownego stworzenia doświadczenia z jazdy i zbudowania czegoś zupełnie nowego, zaczęli wykorzystywać łączność, czujniki oraz tzw. “grywalizację” i wiele innych kreatywnych pomysłów.
W tym momencie Greyp oddzielił się od Rimaca, stał się samowystarczalny i zaczął budować swoją własną, unikalną kulturę firmy i zespół. Obecnie spośród prawie 100 pracowników ponad połowa pracuje w dziale badań i rozwoju, a większość z nich zajmuje się programowaniem i oprogramowaniem.
Jak to ujął Mate: “Jednym z powodów, dla których zdecydowałem się wydzielić Greyp jako osobną firmę, jest to, że pod względem technologicznym hipersamochód za 2 miliony euro i eMTB to różne gatunki. Nie oznacza to jednak, że nie dzielimy się technologią. Na przykład, system aktualizacji OTA (Over The Air, czyli bezprzewodowy, przyp. red.) w rowerze nie wie, czy aktualizuje lodówkę, rower, czy samochód. To samo dotyczy technologii eSIM firmy Greyp. Więc tak, są elementy technologii, które są takie same w samochodzie i w rowerze.
Sądzę, że tym, co czyni Greyp i Rimac Automobili podobnymi, jest nasze podejście. Obie firmy na nowo definiują, czym powinny być samochody i rowery elektryczne. Obie firmy nie boją się przesuwać granic, kwestionować status quo, czy po prostu eksperymentować. I to jest prawdopodobnie główny powód, dla którego zarówno Greyp, jak i Rimac odnoszą sukces. Wierzę, że obie firmy tworzą autentyczne produkty, a to właśnie doceniają klienci.”
Na początku 2016 roku panowie rozpoczęli pracę nad modelami G6. Postawili sobie za cel stworzenie roweru, który byłby równie dobry jak rowery liderów rynku, ale o dwa lata świetlne do przodu pod względem inteligencji sprzętu.
Rodzina G
Robimy szybki skok w przód do roku 2019 i premiery Greyp G6, roweru górskiego z pełnym zawieszeniem, ramą z kompozytu z włókna węglowego i geometrią enduro o skoku 150 mm z przodu i z tyłu. W tym rowerze tylko te dane można uznać za standardowe. Ponieważ firma jest niezwykle dumna ze swojego elektrycznego dziedzictwa, bateria o pojemności 700Wh, umożliwiająca dłuższą jazdę, została umieszczona centralnie w środku ramy.
Połączenie światów cyfrowego i analogowego w inteligentnym e-rowerze
Wyjątkowość tego roweru, poza specyficzną ramą, miała polegać na czymś innym – począwszy od zintegrowanej karty eSIM, poprzez wbudowany moduł komunikacyjny z licznymi czujnikami, aż po dwie zintegrowane kamery HD. W przeciwieństwie do tradycyjnych producentów rowerów, Greyp nie wyposażył roweru w komponenty elektroniczne, ale zbudował go wokół elektroniki. G6 jest rowerem, który działa na własnej wersji systemu operacyjnego Linux, ponieważ rower jest postrzegany jako inteligentny produkt, a nie tylko coś, co przewozi Cię z punktu A do B.
Jeśli dodamy do tego łączność internetową, to nagle doświadczenie użytkownika nie jest już tworzone tylko przez dane generowane przez rower, ale także przez te, które można znaleźć w Internecie, co skutkuje unikalnym połączeniem światów cyfrowego i analogowego.
Greyp na czele świata połączonej mikromobilności
Najważniejszą zaletą dla użytkownika jest rola smartfona, który staje się integralną częścią roweru, stając się głównym interfejsem G6. Jego łączność umożliwia jadącym wysyłanie poleceń do swoich rowerów, nawet jeśli użītkownik i rower nie znajdują się w tym samym miejscu lub zdalne wykonywanie zdjęć z dwóch zintegrowanych kamer. Łączność umożliwia również współzawodnictwo i udostępnianie treści w czasie rzeczywistym, przekształcając G6 w platformę do gier. Kamery zawsze nagrywają, więc rowerzysta nie przegapi żadnego momentu, co czyni tę funkcję idealną dla mediów społecznościowych. Ponadto rejestrowanych jest ponad 50 danych telemetrycznych, takich jak moc kolarza, nachylenie roweru, siła przyspieszenia, ciśnienie barometryczne czy moc silnika roweru elektrycznego.
Znaczenie rozwoju oprogramowania jest najlepiej opisane przez samego Mate’a: “Spośród 40 osób w naszym dziale R&D, 35 osób zajmuje się rozwojem elektroniki i oprogramowania, więc to poniekąd mówi, w jakim kierunku naszym zdaniem powinien iść rozwój.
Jestem absolutnie przekonany, że oprogramowanie będzie w przyszłości czynnikiem różnicującym rowery. Owszem, wszyscy będziemy kręcić pedałami, ale to, w jaki sposób nasze rowery będą wchodzić w interakcje z nami, gdy będziemy trenować, gdy będziemy się udzielać towarzysko, gdy będziemy eksplorować lub gdy będziemy po prostu dojeżdżać do pracy, to wszystko to zostanie zdefiniowane przez oprogramowanie.
Nie zrozumcie mnie źle, technologia absolutnie nie będzie stanowić sedna jazdy. Ale jeśli zostanie dobrze wykonana, technologia może płynnie wzbogacić jazdę.
Jeśli chodzi o podejście Greyp’a do oprogramowania, to jak już mówiłem, chcemy wywoływać uśmiech na twarzach ludzi. Oznacza to, że skupiamy się bardziej na tym, co jest „zabawne i wesołe” niż na tym, co jest „użyteczne i logiczne”. Wybierając pomiędzy stworzeniem doskonałej maszyny treningowej, a “grywalnością” jazdy, wybierzemy to drugie.”
Aspekt B2B
Jako firma, która szczyci się stworzeniem pierwszej na świecie połączonej platformy e-rowerowej, Greyp zawsze przesuwała granice, jeśli chodzi o łączenie mikromobilności z łącznością. Obecnie nie istnieje żadna inna platforma, która mogłaby zaoferować podobne doświadczenia, czy to w zakresie łączności, gier, rywalizacji, śledzenia kondycji czy zaawansowanych czujników.
Jest to ogromna zaleta na szybko rozwijającym się rynku o wartości 27,3 miliarda dolarów, a Greyp tworzy platformy połączonych e-rowerów dla producentów OEM, aby zintegrować łączność i korzyści, jakie przynosi, z rowerami. Obecnie, mimo że sprzedaż wzrosła w związku z pandemią COVID-19, branża rowerów elektrycznych nadal charakteryzuje się ograniczeniami kojarzonymi z łącznością, brakiem zaawansowanych systemów operacyjnych, brakiem śledzenia postępów i czujników. Zaawansowane funkcje są w większości ograniczone do systemów antykradzieżowych, a rynek nie zajął się jeszcze łącznością w celu poprawy doświadczenia użytkownika w oparciu o dane zebrane z pojazdu i rowerzysty.
Trendy branżowe
Jeśli chodzi o zachowania konsumentów w 2020 roku zauważalne były też trend wzrostowy rynku rowerów elektrycznych, który jest jednym z niewielu sektorów skorzystał z pandemii COVID-19. Greyp wpisuje się w ten trend, a jednocześnie trzymając rękę na pulsie takie jak ekspansji sektora gier, cyfrowych aplikacji fitness i urządzeń połączonych z siecią jest w stanie nadal uzyskiwać przewagę nad konkurencją.
Jeśli chodzi o przyszłość firmy Greyp, Mate stwierdza: “E-rower powinien być twoim towarzyszem, powinien wywoływać uśmiech na twojej twarzy i pomagać ci, gdy czasy stają się ciężkie. Powinien pozwalać ci na utrzymywanie kontaktu z przyjaciółmi, rywalizację na różnych kontynentach, trening w pojedynkę lub w grupie, dbanie o siebie i o sam sprzęt. Powinien podejmować decyzje samodzielnie i komunikować się z innymi rowerami i infrastrukturą. Powinien rozumieć własne sygnały, powinien uczyć się na podstawie swoich doświadczeń, tworzyć treści, a nawet być platformą do gier. A najlepsze jest to, że to wszystko jest możliwe przy obecnej technologii. Jest jeszcze jedna rzecz, w którą wierzymy, a mianowicie to, że rowery powinny być wyjątkowe, inne. Dziś każdy jeździ na tym samym zawieszeniu, zestawie lub układzie napędowym. Trudno jest być unikalnym dzięki sprzętowi, ale oprogramowanie pozwala nam tworzyć różne wrażenia użytkownika dla różnych marek, a nawet różnych przypadków użycia. Zarówno rowery eMTB, eTrekking, czy eCity mogą jeździć z tym samym silnikiem, ale oprogramowanie, które wchodzi w interakcję z rowerzystą powinno być inne.”
Wizje przyszłości
Żyjemy w burzliwych czasach. Ale nawet przy całej tej niepewności, możemy śmiało powiedzieć, że głównym przesłaniem Greyp jest: “Czerp więcej radości z jazdy na dwóch kółkach!” Nie oznacza to, że jazda na tradycyjnym rowerze elektrycznym nie jest przyjemna, ale dodanie dodatkowej warstwy cyfrowej może całkowicie zmienić wrażenia użytkownika z jazdy na rowerze elektrycznym. Połączenie cyfrowego z analogowym jest po prostu zabawne i to jest to, co Greyp robi najlepiej.
Jeśli chodzi o wpływ oprogramowania i elektroniki na wrażenia z jazdy w porównaniu z tradycyjnymi komponentami sprzętowymi, Krešimir Hlede, dyrektor operacyjny Greyp stwierdza: “Myślę, że będzie to w dużej mierze zależało od tego, jak ktoś używa sprzętu. Dla kierowcy rajdowego zawieszenie czy skrzynia biegów w jego samochodzie WRC są o wiele ważniejsze niż klimatyzacja czy komfort siedzenia. Ta sama zasada odnosi się do użytkowników eMTB. Wierzę, że zawsze znajdzie się część rynku, która będzie skupiać się na zawieszeniu lub na kilkuset gramach oszczędności wagi, ale bądźmy szczerzy, większość z nas nie jest w stanie dostrzec różnicy w osiągach pomiędzy Fox 38 a Rock Shox Zeb. Nie zrozumcie mnie źle, nie mówię, że nie jest to ważne, mówię tylko, że dla wielu nie jest to esencja doświadczenia.
Pamiętaj, że większość ludzi kupujących dziś rowery elektryczne to osoby, które kupują swój pierwszy rower i to właśnie na nich się skupiamy. Nie próbujemy tworzyć rowerów, które będą uwielbiane przez wszystkich, bo jeśli chcesz zadowolić wszystkich, to w końcu nie zadowolisz nikogo.”
Więcej o Greyp Bikes można dowiedzieć się na stronie greyp.com lub zobaczyć ich na żywo w Warszawie w Ecyklopedii.
