Nowy model wyposażony jest w silnik SyncDrive Pro, nowe zawieszenie Maestro, jak i regulowaną geometrię ramy – to niemal bliźniak nowej generacji Trance X, tyle, że z elektrycznym wspomaganiem. Ma to być najbardziej uniwersalny rower elektryczny Gianta w historii. Tak się składa, że udało nam się zbadać topowy model oznaczone numerem 1.
Dla przypomnienia – tutaj znajdziecie wszystkie informacje na temat nowego Trance X.
Tutaj zaś – wszystkie informacje na temat Reigna E+, czyli starszego i większego brata naszego Trance X E+.
Rower został zbudowany z lekkiego stopu aluminium wyprodukowanego w technologii Aluxx SL, rama ma z tyłu 140 mm skoku.
Zawieszenie to najnowsza generacja systemy Maestro, należąca do zawieszeń z wirtualnym punktem obrotu.
W ramie została zintegrowana bateria o pojemności 625 Wh EnergyPak Smart 625
Od dołu odpowiednio zadbano o osłonę przed uderzeniami.
Rower ma z przodu 150 mm ugięcia, w wersji Pro 1 za kontrolę amortyzacji odpowiada Fox 36 w wersji Performance Elite. Grube golenie powinny znieść obciążenia w terenie
Sterowanie silnikiem roweru odbywa się za pomocą kontrolera Ridecontrol Ergo, dostępna jest też papka Gianta o dodatkowych możliwościach
W wersji 1 nowy elektryczny Trance także z tyłu ma amortyzator Foxa, to DPX 2 Evol
Sam rower napędzany jest pomocą Shimano XT z przerzutką tylną XTRa, większość pozostałych komponentów pochodzi od Gianta
Zawieszenie i geometria
Co do rozwiązań technicznych to warto zwrócić uwagę na kilka detali. Montaż bezpośredni tłumika typu trunnion sprawił, że zmniejszył się stosunek przełożeń w zawieszeniu, co ma poprawić pedałowanie i wydajność hamowania przy okazji. Nowa konstrukcja zawieszenia obniża także środek ciężkości roweru i sprawia, że tył roweru może być krótszy. Inne zamiany w tylnym zawieszeniu to poprawione, podwójnie uszczelniane łożyska, co ma podnieść ich trwałość. Tylne zawieszenie sparowano z widelcem o skoku 150 mm, co ma sprawić, że rower będzie lepiej zbalansowany.
Jednak jedna z największych innowacji w przypadku ostatnich nowych konstrukcji Gianta to flip chip na górnym łączniku, pozwalający wybrać bardziej stromą/płaską podsiodłówkę/widelec, w zależności od preferencji i stylu jazdy. Kąt widelca można zmieniać z 66,5 na 66,8 stopnia, podsiodłowa wędruje pomiędzy 76,7 i 76 stopni. Jednocześnie zmienia się wysokość środka suportu o 10 mm (opad z 30 na 20 mm).
W obydwu przypadkach geometria ma korzystać z zalet dużych kół, o wielkości 29 calu. Rower seryjnie zostawia dużo miejsca na opony, fabrycznie montowane są 29×2,6 cala. To oczywiście tubeless – tak jak to robi Giant obecnie z zasady i od razu.
Tutaj znajdziecie całą kolekcję nowego modelu, obejmującą trzy różne jego wersje