Rewanż Nino Schurtera w Albstadt?

Nino Schurter…

w sezonie 2017 był nie do pobicia! W pierwszym wyścigu Pucharu Świata 2018 w RPA po ponad roku po raz pierwszy musiał zadowolić się drugim miejscem. Nowozelandczyk Sam Gaze (23-latek) pobił mistrza świata po pasjonującym sprincie na kreskę mety. Jednocześnie Schurter zaliczył wpadkę, bo wypiął się podczas finalnego sprintu z lewego pedału. W rozmowie spytaliśmy mistrza, czy wygrałby bez tego wypięcia?

Czy czeka nas rewanż Nino Schurtera w Albstadt?

 

BIKE: Czy gdybyś się nie wypiął, wygrałbyś? W relacji live wyglądało to na minimalną porażkę…

Nino Schurter: Zdecydowanie miałem lepszą prędkość, doganiając go. Czy starczyłoby jej do linii mety? Kto wie… Myślę, że tak, to jednak obojętne. Nie ma wątpliwości, że Sam Gaze wygrał i zasłużył na zwycięstwo. Tu mój nieszczęśliwy wypadek nic nie zmienia.

 

 

Od zawsze jeździsz na pedałach Ritcheya. Jak mogło się stać, że tak doświadczony zawodnik jak ty, w tak ważnym momencie, ześliznął się z pedałów? Nerwy?
             
Jeżdżę na pedałach Ritcheya od 15 lat. Coś takiego nie przydarzyło mi się nigdy wcześniej. Muszę jednak wspomnieć, że być może nigdy wcześniej nie musiałem deptać w pedały z równie brutalną siłą. Na nerwy w podobnym momencie nie ma zwyczajnie czasu. Zdecydowanie temat jest do sprawdzenia. A z wprowadzeniem nowych, krótkich wyścigów przed samym wyścigiem pucharowym na pewno nie jest to ostatni raz, gdy o zwycięstwie będą decydować sprinty.

 

 

Rewanż Nino Schurtera w Albstadt? Sam Gaze w RPA za metą

 

Sam Gaze tuż za metą w Stellenbosch
             

 

 

Absalona czy Kulhavego zawsze byłeś w stanie pokonać na zjazdach. Czy młodzi zawodnicy, tacy jak Cooper czy Gaze, są dla ciebie bardziej niebezpieczni, bo nie mają słabych stron?

Zdecydowanie młoda generacja jeździ lepiej technicznie niż wymienieni zawodnicy generacji starszej. Zjeżdżają na podobnym poziomie co ja. Mam świadomość, że młodsi mi zagrażają. I dobrze. Być może to gorzej dla mnie, ale lepiej dla dyscypliny. Nie potwierdzę jednak, że nie mają słabych stron. Zobaczymy, jak poradzą sobie ze stresem i oczekiwaniami, z którymi ja żyłem w ostatnich latach.

 

Dominowałeś w ostatnim roku, teraz przegrałeś w pierwszym wyścigu. Marotte także był bardzo blisko, a van der Poel przebił się ze środka stawki na miejsce czwarte. Wygląda na to, że czeka nas bardzo emocjonujący sezon. Czy jesteś słabszy niż zwykle, czy to inni zawodnicy odrobili lekcje?

Nie da się ukryć, poziom się wyrównał. Zawodnicy mają podobne możliwości, to dobrze dla naszej dyscypliny. Jednak czuję, że jestem na tym samym poziomie co w ubiegłym roku. Poczekajmy, jak będzie wyglądała sytuacja na końcu sezonu, zamiast wyciągać przedwcześnie wnioski.  

 

Czy dołożysz teraz trochę treningów, by znów wygrać w Albstadt? Czy też drugie miejsce niczego nie zmienia w twoim programie przygotowań?

Z powodu z tego, co wydarzyło się w Stellenbosch, nie panikuję. Zdecydowanie też dlatego nie postawię na głowie moich treningów. To program dopracowany przez lata, wszechstronny. Jak powiedziałem, brakowało bardzo niewiele.

 

Kolejna edycja Pucharu Świata odbędzie się w Albstadt w dniach 18-20 maja. 

Rewanż Nino Schurtera będzie można zobaczyć w relacji live na kanale Red Bulla 

 

 

 

Mathieu van der Poel w RPA w akcji. Rewanż Nino Schurtera w Albstadt?

 

Mathieu van der Poel w RPA w drodze po 4. miejsce. Leci na… prototypowym fullu Canyona

 

 

Informacje o autorze

Autor tekstu: Ludwig Döhl

Zdjęcia: Armin M. Küstenbrück

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »