CANYON SPECTRAL AL 5.0. Najtańszy w rodzinie

Z daleka rowery są bardzo podobne. Ta sama sylwetka nie kłamie – to nowy Spectral. Z bliska jednak widać, że tani model ma ramę aluminiową. Świadczą o tym dobitnie potężne spawy. Od razu przychodzą na myśl tradycje niemieckiego przemysłu, z samochodówką na czele, a w zestawieniu z potężnymi oponami skojarzenie było natychmiastowe – czołg!

 

 

 

Choć rama wciąż jest zgrabna i zawdzięcza to głównie bardzo dużemu przekrokowi. Identycznie też, jak w karbonowej, znajdziemy „bajery” w postaci zgrabnej integracji obejmy podsiodłowej i przykrytego tworzywem kanału pod rurą dolną, gdzie ukryto pancerze i przewody. Tu nic nie zostawiono przypadkowi, wszystkie detale starannie zaprojektowano. Dotyczy to także wyposażenia. Tak, każdy chciałby mieć Eagle, ale… Napęd 2×11 ma jeszcze większą rozpiętość przełożeń, wynoszącą w tym przypadku aż 530%.

 

 

 

 

Canyon Spectral AL 5.0 cały rower

 

 

Nowa wersja Spectrala wygląda masywniej niż poprzednik, ale ponownie udało się uzyskać charakterystyczną sylwetkę.

 

 

 

 

Tu biegów nigdy nie zabraknie. Korba z dwiema tarczami Shimano nie nosi żadnego prestiżowego logo, ale działa na poziomie grup wyższych. To samo dotyczy hamulców Deore. Dzięki dużym tarczom nie mieliśmy z nimi problemów. W kwestii napędu, w praktyce, odczuwa się jedynie fakt, że manetki SLX są mniej precyzyjne niż XT. Pozostałe funkcje napędu nie dają podstaw do narzekań.

 

 

Co znów sprowadza nas do podstaw, a raczej punktów kontaktu z podłożem. Spectrala wyposażono w opony o szerokości 2,6 cala. Gumy mają potężny bieżnik z przodu, niczym z motocrossu, z tyłu zaś zapewniający napędzanie. W sumie oferują nieprawdopodobną przyczepność i sprawiają, że ma się wrażenie wszechmocy. I to w gruncie rzeczy detal, który zauważa się przede wszystkim w porównaniu z poprzednim Spectralem, który już wówczas należał do naszych ulubionych rowerów.

 

 

 

 

 

Canyon Spectral AL 5.0 osłona na przewody

 

 

Jedno z typowych rozwiązań Spectrala to prowadzenie pancerzy pod rurą dolną ramy, pod specjalną osłoną.

 

 

 

 

 

Warto też zwrócić uwagę, że najtańszy Spectral po rezygnacji z dętek waży bez pedałów 14,06 kg, co jest wynikiem przyzwoitym jak na rower aluminiowy z napędem 2×11 i sztycą teleskopową seryjnie na pokładzie. Nie jest piórkiem, ale z widelcem o skoku 150 mm oraz wspomnianymi oponami przesunął się w kierunku enduro i bez problemu radzi sobie w jeszcze trudniejszym terenie.

 

 

 

 

 

Canyon Spectral AL 5.0 opony

 

 

W szerokości jest moc; a 2,6 cala wydaje się być dziś rozmiarem optymalnym.

 

 

 

 

Nadal jest jednak w stanie podjeżdżać – i dzięki przełożeniom, i niezbyt ekstremalnej geometrii (kąt widelca 66,5 stopnia). Dostajemy więc nadal uniwersalny rower, którego niższa cena znajduje odzwierciedlenie w wyższej wadze, ale nie odbija się negatywnie na funkcjonalności. Nowy Spectral także w najtańszej wersji wyposażenia to sprzęt bardzo udany. Dzięki szerszym oponom prowadzi się jeszcze pewniej w trudnym terenie. Model AL 5.0 to wariant budżetowy, ale bez zgniłych kompromisów.

 

 

 

 

Canyon Spectral AL 5.0 sztyca

 

 

 

Długa rura podsiodłowa zgrabnie przechodzi w sztycę teleskopową, która wygląda niczym zintegrowana.

 

 

 

 

 

Canyon Spectral AL 5.0 przerzutka przednia

 

 

Coraz rzadziej spotykany widok w rowerach MTB, czyli dwie zębatki i przerzutka przednia.

 

 

 

 

Canyon spectral al 5.0

 

 

 

Canyon Spectral CF prezentowany był TUTAJ

 

 

Artykuł ukazał się w BIKE 3/2018. Jego elektroniczną wersję znajdziecie TUTAJ

 

 

Informacje o autorze

Autor tekstu: Grzegorz Radziwonowski

Zdjęcia: Łukasz Kopaczyński

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »