Home Nowości Trek Remedy 9.7. Prezentacja

Trek Remedy 9.7. Prezentacja

0
728

Trek Remedy 9.7 to full ze skokiem tylnego koła 150 mm i dla przedniego 160 mm. Taka asymetria skoków nie jest niczym wyjątkowym i robi tak wielu producentów. Charakterystyczną cechą jego jest jednak zestawienie karbonowego przedniego trójkąta z… ceną. Do tej pory za takie pieniądze mogliśmy liczyć na z pełni aluminiową ramę, a karbony to proszę państwa dwa piętra wyżej. Do tego dochodzi brak realnych „przybiedzeń”, czyli ewidentnych działań księgowych, którzy często wymuszają u konstruktorów pójście na kompromis. 


 

 


Rama Remedy wykorzystuje system zawieszenia Full Floater / ABP, będący zasadniczo tzw. jednozawiasem z dodatkową dźwignią, gdyż tylne koło przemieszcza się po fragmencie okręgu, a nie po bliżej nieokreślonej krzywej. Tłumik zawieszony jest ruchomo pomiędzy górnym linkiem a przedłużeniem wahacza, wychodzącym poza główną oś obrotu. Już to w Treku widzieliśmy, a jeśli ktoś liczył na tłumik Thru Shaft, to nie ten adres – szukajcie w Slashu.

 

Przedni trójkąt został wykonany z karbonu OCLV, czyli z włókna węglowego z oznaczeniem Treka. W kontekście ceny roweru to istotna informacja.


 

 


Knock Block to patent Treka, zabezpieczający karbonowe ramy przed przekręceniem widelca pod dolną rurę w czasie upadku i w efekcie permanentnego uszkodzenia materiału. Takie zabezpieczenie jest konieczne, ponieważ Trek zrezygnował z „podwijania” głównej rury w łuk, który pozwoli widelcowi swobodnie przejść pod ramą. Dzięki temu jest sztywniejsza, pewnie o parę konkretnych punktów procentowych, w dodatku Trek zabezpiecza się na przyszłość. Ramy zaprojektowane, powiedzmy, trzy lata temu, może i pozwalały na swobodną rotację widelcami z tamtych lat, ale po wprowadzeniu standardu Boost i poszerzeniu koron widelców, wymagania się zmieniły i dopasowanie nowego widelca do starej ramy może być ryzykowne. Zgrabny patent, trochę utrudniający swobodną wymianę wspornika kierownicy, ale wady zostają łatwo zrekompensowane zaletami. Zresztą kokpit Remedy 9.7 omówimy osobno.


 

 


Łącznik EVO link został wykonany w całości z pojedynczego elementu i został wzbogacony o wstawki Mino Link, pozwalające na zmianę geometrii i położenia środka suportu odpowiednio o 0,5 stopnia i 10 mm. Cam McCaul w filmie instruktażowym na YouTube mówi, że to prosta droga „od roweru szlakowego do enduro”. My mówimy „hola, hola, Cam!”, to by było zbyt piękne. Pół stopnia to często nawet nie różnica ideologiczna między producentami, niemniej może mieć realny wpływ na jazdę – sprawdzimy to! Na zdjęciu Mino Link w położeniu górnym. 


 

 


Kable lecą środkiem ramy. Taka moda i rynek przyjął takie rozwiązanie. 


 

 


Tłumik Rock Shox Deluxe RT3 zbudowano w oparciu o zmiany konstrukcyjne zasugerowane przez Treka, a które nadzorowała firma Penske Racing, czyli taki amerykański odpowiednik Öhlinsa, z którym romansuje inny amerykański gigant, Specialized. Tłumik posiada standardowe ustawienia, jednak ze względu na specyfikę zawieszenia Full Floater, posiada mocniejszą platformę ze specyficznym zaworem tłumienia kompresji. 


 

 


Widelec to nowy wariant Rock Shoxa Yari, czyli tańszego wariantu Lyrika. Inaczej rzecz ujmująć, to Lyrik bez tłumika Charger, w miejsce którego znalazł się starszy Motion Control. W Magazynie BIKE już kiedyś porównywaliśmy Lyrika z Yari i pomimo różnicy cenowej, Yari nie okazał się być wyraźnie gorszym zawodnikiem i tylko doświadczenie naszych testerów pozwoliło na jasne wskazanie różnic. 


 

 

 


Kokpit Treka to tradycyjnie komponenty Bontragera. Wspornik o długości 50 mm jest tylko trochę dłuższy, niż minimalna długość przy średnicy kierownicy 35 mm. A takową tutaj mamy. Jej szerokość 780 mm pozostawi niezadowolonych tylko zagorzałych fanów „osiemsetek” i większych. Własne komponenty to jeden z czynników, który decyduje o niskiej cenie roweru.


 

 

 

 


Na kierownicy posprzątane, jak przed wizytą Królowej Angielskiej – po jednej dźwigni hamulca i po jednej manetce. Pod lewym palcem mamy manetkę sztycy, bardzo zgrabną, a pod prawym – jedenastobiegową manetkę Sram NX. 


 

 

 


Napęd w układzie 1×11 w całości polega na komponentach Sram NX, co zarazem oznacza kasetę o zakresie 11-42, a nie 10-42. Korby obracają zębatką w rozmiarze 32 z., co z kolei czyni najbardziej luźne przełożenie dość twardym. Może zemścić się na stromych podjazdach. 


 

 


Słowem o hamulcach – czterotłoczkowe Guide R powinny działać niczym kotwica okrętowa. Do tego przywykliśmy, tego od nich oczekujemy.


 

 

 

 


Koła Bontrager Line Comp 30, czyli aluminiowa obręcz o szerokości wewnętrznej 30 mm i piasta tylna Boost 148 z mechanizmem Rapid Drive z 54 punktami zasprzęglenia. Opony to… Schwalbe Nobby Nic w rozmiarze 27,5×2,35 z mieszanką Addix Speedgrip. Spodziewaliśmy się parki Bontragerów XR4 Team Issue, bo tak obiecuje specyfikacja na stronie producenta, jednak wiemy nie od dziś, że „specyfikacje moga ulec zmianie”. A co, jak zabraknie modelu w fabryce? Orkiestra stop? No nie, montujemy dalej, a opony mają być o takiej samej lub wyższej wartości. Nobby Nici w wariancie Evo to coś, na czym z chęcią się przejedziemy. I to opiszemy!


 

 


Sztyca Bontrager Drop Line w tym rozmiarze ramy (18,5 cala) ma skok 125 mm. Warto odnotować, że Trek nie poszedł na łatwiznę i nie wpakował do każdego rozmiaru roweru sztycy o takim samym skoku. Większe rozmiary mają po 150 mm, mniejszy – 15,5 cala – 100 mm. 


 

 

 


Na koniec przyjemności – Trek Remedy 9.7 kosztuje 13.399 zł i to nie jest cena promocyjna czy na Black Friday – to regularna cena za rower all mountain / enduro, z karbonową ramą, zawieszeniem Rock Shox, napędem 1×11, regulowaną sztycą i sensownymi kołami. Test rozpoczynamy z największą radością, a jego efekty wkrótce na łamach Magazynu BIKE. 

 

Trek Remedy 9.7 27.5, rozmiar: 18,5″, waga: 13,7 kg (bez pedałów), cena: 13.399 zł. Dystrybucja: Trek Bicycles

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Translate »