Home Testy Rowery Romet Aspre. Tani gravel

Romet Aspre. Tani gravel

1
1290

Tam, gdzie w droższych rowerach można zaszaleć, w tanich dobieranie komponentów to prawdziwa sztuka. Zdecydowanie pomaga w tym ostatnimi laty Shimano, które dowartościowuje tanie grupy napędowe, zarówno w MTB, jak i na szosie. Dobrym przykładem jest Claris, czyli amatorski, szosowy napęd 2×8. W nowym Aspre znajdziemy Clarisa w towarzystwie mechanicznych tarczówek Shimano (inne zresztą nie pasują do manetek) oraz przede wszystkim komponenty sygnowane logo Rometa, takie jak sztyca, mostek czy kierownica. Aspre zbudowano na zgrabnej, aluminiowej ramie i karbonowym widelcu. Rama ma nowoczesne rozwiązania typu stożkowa główka sterowa, jak i cienkie rurki górne tylnego trójkąta. Rama z widelcem pasują do siebie idealnie, tworząc spójną całość. To samo można też powiedzieć o pozostałych komponentach, w szczególności kołach, co sprawia, że rower wygląda na drogi (co trudno uznać za wadę).

 

Odkąd rowery szosowe wjechały w teren, największa rewolucja nie wydarzyła się wbrew pozorom w hamulcach, ale w ogumieniu. Aspre jest na to bardzo dobrym przykładem, bo mimo grubych opon nadal toczy się lekko, jak przystało na rower szosowy, jednocześnie w lekkim terenie oferując nieporównywalny poziom komfortu. Oczywiście z wagą przekraczającą 10 kilogramów trudno mówić o ściganiu na wysokim poziomie (tym bardziej, że tarcze dalej mają niewyjaśniony status), ale rower dobrze się prowadzi, wybaczając błędy, stabilnie też zachowuje kierunek. Prowadzenie wydaje się neutralne, bez nerwowości, ale też bez ospałości często występującej w gravelach. Zresztą gdyby gravele umieścić teoretycznie gdzieś w połowie drogi między szosą a przełajem, to akurat Aspre byłby przesunięty w kierunku szosy. Docenić przy tym trzeba działanie Clarisa, który jest wolniejszy od grup wyższych i bardziej plastikowy, ale działa lekko, manetki mają też bardzo dobrą ergonomię. Dzięki grubej kierownicy jazda na chwytach, ale i w górnym chwycie jest wygodna. Tutaj także hamulce mechaniczne nie będą lepsze od nowoczesnych obręczowych, ale pozwalają uniezależnić się od warunków pogodowych. Wady osprzętu? Mała liczba biegów z tyłu ogranicza ich zakres, ale na płaskie trasy jest w zupełności wystarczająca.

 

 

Nowy Aspre Rometa pokazuje, że można zbudować zgrabny rower z użyciem prostszych komponentów, o ile tylko będą tworzyć spójną całość. Rower jest nowoczesny i przede wszystkim dobrze jeździ.

 

 

Romet Aspre

Cena: 2799 zł

Info: romet.pl

Masa roweru: 10,3 kg

Rozmiary 54, 56, 58

Rura podsiodłowa/górna/sterowa 560/560/170 mm

Stack/Reach/STR 605/391 mm/1,55

Korba aluminium (50/34 z., BSA)

Hamulce/napęd Shimano BR-R317/Shimano Claris

Koła/opony Shimano RM35, obręcze Alexrims ATD550/Schwalbe G-One 38 mm

 

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
trackback

[…] Łukasz, który dosiadał Rometa Aspre. Test roweru znajdziecie na naszej stronie internetowej tutaj. Wrażenia z jazdy na Eskerze Krossa znalazły się w numerze 2/19 Tour, Rondo Ruut Ti opiszemy w […]

Translate »