Wściekle pomarańczowa rama, o barwie żywego ognia, obiecuje szybki, zwrotny i rasowy rower do cross country. SLM ma karbonową ramę z materiału oznaczonego skrótem C10 i jest na wskroś nowoczesna.
Przewody są częściowo poprowadzone w środku ramy. Możliwy jest montaż przedniej przerzutki w wydaniu tradycyjnym, jak i w bardziej adekwatnym do 2017 roku, czyli Side Swing i taka właśnie znalazła się w SLM 2.1.
Szeroka puszka suportu jest wykonana w standardzie PF30, jednak w rowerze mamy bardziej lubiane przez użytkowników miski wkręcane w typie BSA.
Tylny hamulec siedzi wewnątrz tylnych widełek.
Na tylną oponę więcej miejsca jest w górnych, niż w dolnych widełkach. W XC rzadko potrzeba opony szerszej, niż 2,25 cala, zatem nie jest to najmniejszym problemem.
Widelec Fox 32 SC (SC jak Step Cast) oferuje świetną czułość pracy, do tego można ustawić go w jednym z trzech trybów pracy tłumika kompresji. To kolejny element Fuji, który czyni go nowoczesnym.
Komplet kół DT Swiss X1900 Spline w rozmiarze 29 cali ważą praktycznie tyle gramów, ile wskazuje nazwa. Maniacy odchudzania mogliby chcieć tutaj czegoś lżejszego, jednak większość użytkowników doceni sztywność zestawu i fantastyczny dźwięk mechanizmu zapadkowego tylnej piasty. Ostry, metaliczny hałas to nie tylko szpan, ale i obietnica szybkiego zasprzęglania – coś, co przyda się w trakcie niejednego wyścigu.
Napęd 2×11 w wykonaniu komponentów Shimano grupy Deore XT M8000 to gwarancja trwałości. Hamulce to również Deore XT, ostre jak brzytwa, skutecznie stopujące nawet cięższych riderów.
W warstwie wykończeniowej Fuji korzysta z podzespołów własnej marki Oval. Kierownica o szerokości 720 mm wystarczy, by pewnie wbijać w trudny teren. Wspornik ma długość 100 mm i generalnie nie obciąża jakości prowadzenia roweru, jednak pokusimy się o mały test z krótszym o długości 90 mm.
Test roweru znajdziecie już w najbliższym numerze Magazynu Bike 6/2017.
Fuji SLM 29 2.1, rozmiar testowany: L, waga: 10,7 kg (bez pedałów), cena: 12.200 zł.