Jak widać na filmie, rower nie tylko jeździ, ale i lata. Testowaliśmy go m.in. na trasach enduro w Srebrnej Górze. Tu akurat widać jedną z małych skoczni na trasie A1 (i słynny już wąwóz).
W rowerze, podobnie jak w pozostałych modelach zawieszonych Rometa, użyto tego samego systemu amortyzacji z wirtualnym punktem obrotu, czyli Swift Link. Podobieństwo do Toola, Mattocka i Key’a jest widoczne od razu. Rower ma 150 mm skoku z tyłu.
Z przodu znalazł się widelec X-Fusion McQueen RL2, również o ugięciu 140 mm, zgodny ze standardem Boost.
To model zdecydowanie mało popularny, bo nowy. Nie sprawiał nam jednak żadnych problemów. Tym niemniej w seryjnej specyfikacji znalazł się Rock Shox Sektor RL.
Za kontakt z podłożem odpowiadają bardzo dobre opony Schwalbe Nobby Nic, o szerokości aż 2,8 cala, w najwyższej specyfikacji Evolution, pasujące do charakteru roweru.
Wspomaganie elektryczne zapewnia napęd Shimano Steps E8000 – najwyższy model producenta. Silnik ma moc maksymalną 250 watów (do zdecydowanie dość!).
Za sterowanie napędem elektrycznym odpowiadaja manetka, zamontowana po lewej stronie, taka sama jak w napędach Di2. Tu wybiera się tryb jazdy, czyli stopień wspomagania. Do dyspozycji są 4 pozycje, od wyłączonej, przez Eco, do Trail i Boost.
Podgląd funkcji zapewnia wyświetlacz obok kierownicy. Tu widać nie tylko prędkość, ale też stan baterii, wybrany tryb i inne praktyczne funkcje. Wyświetlacz wygląda znajomo dla fanów Di2 (jest praktycznie identyczny).
Za zasilanie całości odpowiada akumulator litowo-jonowy o pojemności 500 Wh. Przy okazji, napęd dzięki systemwi E-Tube można konfigurować za pomocą odpowiedniej aplikacji, łączącej się z nim przez Bluetooth.
Silnik umieszczony jest centralnie, tuż obok znalazła się bateria, w sumie daje to nisko umieszczony środek ciężkości.
Rower napędzany jest zestawem 1×11 Shimano SLX.
Pełną specyfikację znajdziecie tutaj
[…] Tutaj znajdziecie prezentację modelu Romet ERE 500 […]
[…] Prezentację roweru ERE 500 znajdziecie zaś tutaj […]