Shockblaze KRS Elite 27,5 – Prezentacja

Rower absolutnie XC. Na klasycznej geometrii ze stromymi kątami posadzono lekki, żwawy rower, z widelcem o skoku 100 mm i kołami 27,5. Takie zestawienie widzieliśmy przy okazji recenzowanego w grudniowym Bike Kellysa Kackera 90, ale tutaj mamy do czynienia z nieco słabszym osprzętem. KRS Elite posiada grupę Deore XT w układzie 2×11 i jako smaczek tarczówki Formula. Amortyzacja to sprawdzony standard – Rock Shox Reba niezmiennie cieszy się pozytywna opinią zwłaszcza wśród maratończyków, jest sprawdzona w boju i relatywnie trwała. Co prawda rower dopiero do nas dotarł, a już mamy pierwsze zastrzeżenia – wspornik kierownicy o długości 110 mm dobry będzie na szosę, nie do zwinnego roweru MTB. O tym, jak spisuje się w realnych warunkach, przeczytacie wkrótce na łamach Bike.


Karbonowa rama w detalach. Jest na czasie – pancerze przerzutek wpadają do środka ramy i wychodzą tuz przed suportem. Mufa ewidentnie była projektowana pod Press Fit, o czym świadczy spora jej średnica. W tym przypadku postawiono na adaptację do „starego dobrego” BSA i łożyskami na zewnątrz ramy. Dziś nazwalibyśmy je klasycznymi… Rama reprezentuje technologię Carbon UD, co łatwo mozna poznać po braku charakterystycznego „karbonowego” splotu włókien. 



Koła zaplecione na piastach SLX i obręczach DT Swiss 466d. Oczekujemy od nich trwałości i sztywności. Ładny detal – czerwone nyple. Na tylnym kole siedzi opona Schwalbe Racing Ralph, na przednim – Rocket Ron. To wielokrotnie sprawdzony zestaw. Wiemy, czego się spodziewać.



Nazwa marki jest długa, to i wspornik kierownicy musi być odpowiedniej długości, żeby napis się zmieścił. A na poważnie, to mostek 110 mm nie pasuje do tego roweru. Zmieniamy!



Faworyt wielu, jedenastorzędowe Deore XT zachwyca jakościa pracy i zakresem przełożeń, zwłaszcza wtedy, gdy przy korbie mamy dwie tarcze. Tutaj typowo: kaseta 11-40 sparowana z korbami 34/24 z. Tylna przerzutka, co w hardtailach nie jest codziennością, wyposażona jest w sprzęgło. 



Pastor Harry Powell w „Nocy Myśliwego”, grany przez Roberta Mitchuma, miał wytatuowane słowa „Love / Hate” na swoich dłoniach. Już wtedy wiedział, że nie ma żadnych pośrednich uczuć wobec hamulców Formuli, jak miłość lub nienawiść. Zobaczymy, jak będzie tym razem!



Włoskich smaków ciąg dalszy – siodło Selle Italia X1, przykręcone do sztycy ze sporym offsetem. 



Tak złożony rower waży według producenta 11,7 kg. Cena? Na chwilę obecną brak danych, ale do czasu publikacji testu na pewno to sprawdzimy! W końcu to jeden z trzech głównych czynników decydujących o zakupie.

Informacje o autorze

Autor tekstu: Łukasz Kopaczyński, l.kopaczynski@magazynbike.pl

Zdjęcia: Łukasz Kopaczyński

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Podobne artykuły

Instagram bike

Reklama

Wideo

Popularne

Translate »