Producenci podkreślają, że geometria oferowanych przez nich damskich rowerów jest specjalnie przystosowana do kobiecej anatomii, na początek więc odrobina teorii…
Na jakie cechy powinno się zwrócić uwagę, wybierając rower dla kobiety? Kluczowym elementem jest odpowiednia rama, to od niej zależy, czy rower będzie szybszy, zwrotniejszy i da nam poczucie komfortu jazdy. Dlatego aby zachować prawidłową pozycję i naturalne ułożenie ciała na rowerze, ze względu na inne proporcje długości nóg do tułowia, górna rura ramy powinna być krótsza, a rozstaw osi kół mniejszy. Kobiety mają zazwyczaj bardziej filigranową budowę ciała niż mężczyźni, a co za tym idzie mniejszą szerokość ramion, więc kolejną istotną cechą w damskim rowerze jest węższa kierownica.
Mierzymy
Żeby sprawdzić, jak to wygląda w praktyce, porównałam geometrię modeli damskich z ich męskimi odpowiednikami w tych samych rozmiarach. Jak się okazało, najbardziej zauważalną różnicą (od 0,9 do 1,5 cm) w budowie ramy jest wielkość przekroku, a w niektórych rowerach specjalnie obniżona rura górna. Wymiary pozostałych parametrów, czyli długości rur, rozstaw osi i kąty, odbiegają jednak od siebie naprawdę niewiele, tj. w granicach 0,4 do 0,5 cm. Natomiast jeśli chodzi o kierownicę, zazwyczaj bez względu na to, czy jest to rower damski czy męski, jej szerokość jest identyczna, choć niektórzy producenci zapewniają możliwość wymiany na węższą, a w nielicznych przypadkach od początku zamontowana jest kierownica o mniejszej szerokości. Oczywiście, znajdziemy także takie komponenty, w których rzeczywiście możemy dostrzec większe różnice. W modelach dla kobiet zastosowane są krótsze (przeważnie 10 mm mniej) wsporniki kierownicy, korby z krótszymi ramionami (5-15 mm mniej) oraz siodełka dostosowane do szerszej miednicy.
Jeśli jednak różnice w geometrii są tak niewielkie, to czy zapewnianie nas o tym, że dany rower jest przystosowany wyłącznie dla pań nie jest lekko naciągane? Może wystarczający będzie wybór mniejszego rozmiaru? Potwierdził to polski dystrybutor marki Rose, Piotr Nowicki, który w „damkach” stosuje po prostu ramy o jeden rozmiar mniejsze i umożliwia skonfigurowanie sprzętu tak, aby każda kobieta mogła dopasować go do swoich potrzeb, wybierając właśnie krótszy mostek, węższą kierownicę, korbę z krótszymi ramionami i odpowiednie siodełko. Z punktu widzenia producenta rzadko kiedy opłacalne jest produkowanie specjalnych damskich ram, ponieważ większość zawodniczek i tak zazwyczaj dosiada rowerów męskich.
Pytamy!
Warto się także zastanowić, jak to jest z budową ciała kobiecą i męską, ponieważ wszystkie różnice, o których czytamy, to czysta teoria i dane statystyczne, a przecież w praktyce może to wyglądać zupełnie inaczej. Poprosiłam więc o wypowiedź Przemka Gierczaka, osobę, która ze światem kolarskim związana jest od dawna:
Żyjemy w czasach, kiedy wszystko jest pozornie zindywidualizowane… Rama roweru to jego najważniejsza część, dlatego nie warto szukać tu półśrodków. Na rynku pojawiły się przeznaczone specjalnie dla kobiet, i słusznie. Kobiety mają statystycznie nieco inną budowę ciała niż mężczyźni, więc i ramy powinny mieć nieco inne. Niby wszystko pięknie, ale rzeczywistość nijak się ma do statystyk. Może się zdarzyć, że ktoś wpasuje się w środek statystyk i będzie miał odpowiedni rower, ale co jeśli jest skrajnym przypadkiem w tabeli? Cytując klasyka: “to, co dla Ciebie jest sufitem, dla mnie jest podłogą”. Nie da się zbudować ramy dla wszystkich. Żeby nie być gołosłownym, podam przykład z mojej pracy… Dwie zawodniczki, obie 166 cm wzrostu i 55 kg wagi, ramy proponowane przez producentów S. Niby wszystko jasne, zamawiam dwie S-ki i po kłopocie… Nic bardziej mylnego. Mimo że obie dziewczyny mają 166 cm, to już długością nóg diametralnie się różnią. W tym przypadku 9 cm rozbieżności w długości kończyn dolnych oznacza, że korpus jest również w obu przypadkach zupełnie inny. I co teraz? W dawnych czasach można było zamawiać ramy szosowe (MTB jeszcze nie istniało) w różnych wysokościach, ale i długościach, obecnie mamy tylko jeden wariant. Zatem nie można powiedzieć „dziewczyno, bierz damski, bo on jest dla ciebie stworzony”. Zarówno damskie, jak i męskie rowery, są zbudowane w oparciu o dane statystyczne, a jak coś jest do wszystkiego, to jest do… niczego. Może się okazać, że facet wpisze się idealnie w damskie statystyki i odwrotnie. Nie ma zatem idealnych ram dla kobiet, ale są te statystycznie bardziej dopasowane :)”.
Nic dodać, nic ująć! Daje nam to do myślenia, czy zatem oferowanie rowerów dedykowanych specjalnie kobietom nie jest tylko chwytem marketingowym, ponieważ przy zakupie idealnie dopasowanego sprzętu do swoich potrzeb powinno się raczej stosować identyczne zasady doboru rozmiaru ramy dla obu płci.
